Szef PlayStation pod ostrzałem za wypowiedzi o Bliskim Wschodzie. Gracze krytykują Jima Ryana
W ostatnim wywiadzie Jim Ryan mówił o wielkim wpływie marki PlayStation na cały świat. Wypowiedź dotycząca Bliskiego Wschodu wzbudziła jednak niemałe poruszenie wśród wielu graczy. Okazuje się bowiem, że pracownik PlayStation nie przedstawił informacji zgodnych z prawdą.
Jim Ryan nie doświadcza spokojnej kadencji prezesa PlayStation. We wskazanym czasie włodarze Sony podejmują decyzje, które powodują ogromne wzburzenie wśród oddanej społeczności – warto chociażby wspomnieć o otwarciu się na rynki PC oraz mobilny, zrezygnowaniu z kontynuacji Days Gone czy też odstawieniu na boczny tor starszych platform.
W ostatnim wywiadzie szef przedsiębiorstwa podkreślił, że właśnie PlayStation „przesunęło granicę” i zapewniło gry w regionach, w których nigdy wcześniej ludzie nie grali:
„Jedną z rzeczy, z których jestem dumny, jest to, że w pewnym sensie przesunęliśmy granicę. Otworzyliśmy rynki, na których nigdy nie istniała kultura gier. Bliski Wschód... ludzie nigdy nie grali w gry przed PlayStation na Bliskim Wschodzie”.
Jak się okazuje, jego słowa nie do końca są zgodne z rzeczywistością, a odbiorcy z Bliskiego Wschodu przyjęli powyższą wypowiedź bardzo negatywnie. Mała, ale rozwijająca się kultura gier istniała w regionie znacznie wcześniej, lecz według Ryana to PlayStation dostarczyło graczom rozrywkę.
Mufaddal Fakhruddin, dziennikarz lokalnego IGN, wspomniał, że gracze z Bliskiego Wschodu od lat 80-tych cieszą się poszczególnymi systemami i kultowymi produkcjami:
„Region ten kultywuje małą, ale pełną pasji kulturę gier od lat 80-tych, kiedy to konsole Atari, Super Nintendo Entertainment System / Famicom, Sega Mega Drive (lub Sega Genesis, jeśli Ryan jest bardziej obeznany z tą nazwą) cieszyły się ogromną popularnością, i które naprawdę przesunęły granicę w domach przyjmujących konsole do gier. Pamiętam, kiedy moi bracia i ja zebraliśmy pieniądze na szkolne obiady za cały rok, więc mogliśmy kupić konsolę Sega, i grać w Sonic i Street Fighter w naszych domach, zamiast stać w kolejce w salonach gier”.
Na Bliskim Wschodzie nie brakowało także kafejek, gdzie na LAN-ach rozgrywano pojedynki w Warcrafta, Starcrafta czy Counter-Strike'a. Redaktor zaznacza, że wszystko było znane jeszcze przed PlayStation, a gracze chętnie kupowali także podróbki konsol, które oferowały „100 gier w 1”.
„Nie chcę, aby to było uderzenie w Jima Ryana, ale oczekujemy czegoś lepszego od kogoś, kto jest dyrektorem generalnym Sony Interactive Entertainment i ma za sobą tak długą karierę w branży. PlayStation nie było zbawcą, na którego się zapowiada, ani nie sprawiło, że konsole domowe stały się bardziej dostępne w tym regionie. Było po prostu kolejnym graczem wśród wielu, a jego oficjalna obecność i regionalne ceny z pewnością pomogły mu zyskać większą przychylność”.
Wrong, Jim. We in the middle east have been playing video games since the 80s.We had Atari, NES, Sega Genesis, and the rest of gaming consoles.
— محمد محمود الشريف (@Meghterb) October 8, 2021
Saying "people in the middle east had never played video games before PlayStation" shows how out of touch these people are with reality https://t.co/bmpB4mYAGy pic.twitter.com/o5XmT0I8I2