Disciples: Liberation na zwiastunie premierowym. Twórcy zapraszają do mrocznego świata
Marka Disciples obecna jest w naszej branży jeszcze od 1999 roku, kiedy to zadebiutowała jej pierwsza odsłona. Dziś 22 lata później dostajemy czwartą odsłonę kultowej serii, która to ma nadać jej nowego wymiaru i przywrócić utracony przed laty blask.
Wydane w ten czwartek Disciples: Liberation przywraca do życia zabitą w 2009 roku markę Disciples, będącą jednym z dwóch głównych konkurentów wielkiego Heroes of Might & Magic od Ubisoftu.
Gdy w 2009 roku na rynek wyszło Disciples III okazało się strasznym gniotem i praktycznie raz na zawsze pogrzebało rewelacyjną serię, która to w pewnym czasie naprawdę była bardzo poważnym graczem w sektorze strategii turowych. Teraz po dwunastu latach cykl powraca za sprawą ekipy Frima Studio i uprzejmości Kalypso Media, które to postanowiło dać rywalowi "hirołsów" jeszcze jedną szansę na wojaczkę.
Tytuł trafił na bardzo dobry okres - King's Bounty II przywróciło wiarę w niemalże wymarły gatunek, a spora posucha po zawiedzionych nadziejach z sierpniowej premiery sprawiła, że miłośnicy turówek znów zapragnęli poczuć ten dobry staroszkolny klimacik jak w 2002 roku przy okazji premiery Disciples II.
Liberation zbiera na razie bardzo dobre opinie od graczy - średnia Steam wynosi aż 88%, a w jednym momencie najwięcej w tytuł grało 2,287 osób, co jak na zapomnianą serię i ledwo żyjący gatunek jest bardzo dobrym rezultatem. Kalypso Media z okazji premiery na konsolach i PC przygotowało specjalny zwiastun.
