GTA 4 Remaster faktycznie nadciąga? Take-Two usuwa mody i nawet eliminuje save'y graczy
Take-Two kontynuuje wendettę rozpoczętą kilka miesięcy temu. Korporacja odpowiedzialna za działania Rockstar rozpoczęła usuwanie kolejnych modyfikacji do gier z serii Grand Theft Auto, jednak tym razem firma wzięła na celownik pliki do GTA 4. Gracze nie mogą nawet korzystać z prostego moda oferującego stan rozgrywki.
Take-Two kilka miesięcy temu zaczęło niespodziewaną walkę ze społecznością gier Rockstar. Firma eliminowała modyfikacje, które miały poprawić takie gry jak Grand Theft Auto III, Grand Theft Auto: Vice City i Grand Theft Auto: San Andreas. Już dzisiaj wiemy, że powodem tej sytuacji było Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition, które wczoraj zadebiutowało na rynku.
Po wydaniu kolekcji nadszedł czas na usunięcie kolejnych modyfikacji – fanowski remake GTA Advance przygotowany na silniku GTA 3 trafił na celownik Take-Two. GTA Advance PC Port Beta 2 nie będzie już dostępne... Choć trudno powiedzieć, czy Rockstar będzie chciało odświeżyć tytuł z 2004 roku, który trafił wyłącznie na GBA.
Sytuacja jest jednak o tyle ciekawa, że Take-Two nie podoba się również The Lost and Damned Unlocked dla GTA 4, czyli mod z 2009 roku, który zmienia Niko na motocyklistę Johnny'ego Klebitza, bohatera epizodu The Lost and Damned. Pliki zawierały tylko jego stroje, rowery i ikony broni.
W dodatku wydawca zażądał usunięcia również „GTA IV EFLC The Lost And Damned”, czyli w zasadzie... Zapisu rozgrywki, który pozwolił graczom rozpocząć grę od 65% ukończenia historii – to nawet nie jest modyfikacja, a zwykły save.
Działania Take-Two skłaniają część graczy do jednego pytania – czy GTA 4 Remastered faktycznie nadciąga? W ostatnich dniach jeden ze znanych informatorów podał pierwsze szczegóły odświeżenia.
