Lara w sierpniu... dla wybranych?
Lara Croft and the Guardian of Light to nie do końca Tomb Raider na jakiego czekamy (i być może trochę nam jeszcze zejdzie). Ale ta arcade'owa strzelanka z platformerem i co-opem może stanowić całkiem smaczną przekąskę. Dostępną już niedługo - czy dla wszystkich?
Lara Croft and the Guardian of Light to nie do końca Tomb Raider na jakiego czekamy (i być może trochę nam jeszcze zejdzie). Ale ta arcade'owa strzelanka z platformerem i co-opem może stanowić całkiem smaczną przekąskę. Dostępną już niedługo - czy dla wszystkich?
Po spędzeniu bardzo miłych chwil z cyfrową Larą podczas tegorocznych targów E3 wiem już, że z przyjemnością zainwestuję w produkcję Crystal Dynamics. Mix prostego shootera, skakania po półkach, zbieractwa, pokonywania przeszkód i prostych zagadek okazał się bardzo smaczny i lekkostrawny zarazem - i to nawet bez drugiej osoby obok mnie. Pytanie czy równie lekkostrawna będzie dla wszystkich jego cena? To już zależy od Waszego portfela - i miłości do pani archeolog. Właśnie ujawniono, że gra pojawi się w cyfrowej dystrybucji na Xbox Live 18 sierpnia, za "jedyne" 1200 Microsoft Points. Po ograniu kawałka kodu - cenę uznaję za przystępną, jednak pod warunkiem, że nie zawiedzie długość przygody.
A co z PlayStation Network i posiadaczami PlayStation 3? Ano właśnie - to drugi zgrzyt, bo na razie cisza w temacie. Premierę na XLA zapowiedział Microsoft, jest więc szansa, że chciał wyskoczyć przed szereg i za chwilę swoje 3 grosze dołoży Sony. Miejmy nadzieję...
Znając pierwsze konkrety cenowe - nastawiacie się na ową inwestycję?
