Michael Jackson The Experience

Zakończenie konferencji prasowej Ubisoftu na E3, przy udziale hitu Michaela Jacksona i tancerzy na scenie, było niezłym zaskoczeniem. Ale poza bohaterem nowej gry tanecznej, nie zdradzono niczego więcej. Teraz znamy już pierwsze konkrety.

Zakończenie konferencji prasowej Ubisoftu na E3, przy udziale hitu Michaela Jacksona i tancerzy na scenie, było niezłym zaskoczeniem. Ale poza bohaterem nowej gry tanecznej, nie zdradzono niczego więcej. Teraz znamy już pierwsze konkrety.

 

Michael Jackson The Experience ukaże się w listopadzie na PS3, X360, Wii, DS i PSP i w przypadku pierwszych trzech platform korzystać będzie oczywiście z odpowiednich kontrolerów ruchowych. Wcielimy się w Króla Popu, aby móc zasmakować jego stylu tańca i śpiewu, w największych hitach z jego bogatej kariery.

 

 

Wersja na Wii technicznie podobna będzie do wydanego wcześniej na ową konsole Just Dance. Kinect wykorzysta technologię Ubisoft stworzoną na potrzeby Your Shape: Fitness Evolved i ukaże naszą postać w całej okazałości na ekranie, a wbudowany w kontroler Microsoftu mikrofon pozwoli jednocześnie śpiewać. Najmniej wiadomo o wersji dla PlayStation Move (czy potrzebne będą dwa kontrolery PSM dla obu rąk?), ale wiadomo, że śpiewanie także będzie możliwe - tyle, że w osobnym trybie, z wykorzystaniem trzymanego mikrofonu. Tymczasem wersje na handheldy przetestują nasz refleks i wyczucie rytmu - co oznacza wciskanie przycisków oraz klepanie i rysowanie stylusem na czas (w stylu Ouendan, Elite Beat Agents).

 

 

Uprzedzając Wasze wątpliwości - jak twierdzi producentka gry, nie jest to próba skorzystania z momentu i zarobienia na śmierci tej światowej ikony. W takim przypadku najlepszym czasem na wydanie gry byłby ostatni rok (niedawno minęła 1 rocznica śmierci MJ) - jednak Ubisoft wolało poczekać na odpowiednie technologie, aby jak najlepiej oddać graczom i przekazać na ekranie unikalne doświadczenia związane z jego charakterystycznym tańcem i śpiewem. Gra posiada pełne poparcie rodziny Jacksonów.

 

Czy gra z Królem Popu przemawia do Was bardziej niż Dance Central albo SingStar Dance (o ile w ogóle)? A może warto będzie sprawić niespodziankę swojej drugiej połówce?