Twórcy Trine 2 chwalą eShop

Według studia Frozenbyte, którego Trine 2: Director's Cut trafił dzisiaj do amerykańskiego eShopu, Nintendo zrobiło milowy krok w dziedzinie cyfrowej dystrybucji. Ich sklepowi ma być teraz bliżej do Steam, niż do uslug konsolowej konkurencji.
Według studia Frozenbyte, którego Trine 2: Director's Cut trafił dzisiaj do amerykańskiego eShopu, Nintendo zrobiło milowy krok w dziedzinie cyfrowej dystrybucji. Ich sklepowi ma być teraz bliżej do Steam, niż do uslug konsolowej konkurencji.





Mikael Haveri z Frozenbyte wyliczał w rozmowe z IGN plusy nowej konsoli Nintendo. Oprócz przyjaznej architektury, która pozwoliła odpalić Trine 2 po dwóch dniach obcowania z nowym sprzętem, wymienił przełom w myśleniu Nintendo o internecie.
Haveri porównał eShop do AppStore i Steam, tłumacząc, że Nintendo decyzję w sprawie cen zostawia teraz w gestii producentów i wydawców. "To podoba nam się w nowym eShopie. Mamy możliwość wyceniania gier według własnego widzimisię, uwzględniając tylko pewne podstawowe wskazówki. Inicjatywa w tej sprawie pochodzi wyłącznie od Nintendo, które zrozumiało swoje wcześniejsza błędy. Możemy ustalić cenę a następnie decydować o promocjach." Swoboda w kwestii kształtowania cen ma dla twórców opierających się na długookresowej sprzedaży ogromne znaczenie, gdyż, jak dodaje, "do tej pory sprzedawanie gier po dwóch tygodniach było na konsolach bardzo trudne."
Nie jest to jednak jedyna pozytywna zmiana. Developerzy nie będą bowiem musieli uiszczać opłat za patche. W przeciwieństwie do innych platform, gdzie wypuszczenie łatki może zrujnować małe studio. Podobnie rzecz ma się zresztą z dlc.
Do plusów Frozenbyte zalicza również Miiverse, które może posłużyć do nawiązania kontaktu z fanami, oraz "więcej sklepowej przestrzeni". "Możemy wrzucić film o naszej grze i obserwować jak gracze wracają i dyskutują. Ludzie mogą kontynuować wzajemną relację nie poprzestając na dokonaniu transakcji."
Haveri widzi na razie tylko jeden problem - proces weryfikacji patchy i dodatków. A konkretnie - czas jej trwania. Jak jednak uważa, nowy eShop może nie przebije pod tym względem Steam, ale powinien wypaść bardzo przywoicie w porównaniu do konsolowej konkurencji.
Podsumowując w imieniu Frozenbyte stwierdził, iż eShop może pokazać jak będzie wyglądała przyszłość cyfrowej dystrybucji na konsolach. Podkreślił, że nie wszystko jest tu idealne, ale on i jego koledzy właśnie tak wyobrażają sobie przyszłość. "Mamy nadzieję, że wkrótce stanie się ona rzeczywistością."
Trine 2: Director's Cut, jak wspomnieliśmy, od dzisiaj dostępne jest do pobrania z amerykańskiego eShopu. Frozenbyte twierdzi, że "wersja reżyserska" pozwoliła zrealizować wizję gry w całości. Posiadacze Wii U mogą więc liczyć na dodatki w postaci dotychczas wydanych dlc, sterowania wykorzystującego funkcje GamePada, ponad 100 usprawnień czy ekskluzywnego trybu Magic Mayhem tworzonego z myślą o nowej konsoli.