Sony wyjaśnia sprawę DRM na PlayStation 4

Wiemy już, że PlayStation 4 nie będzie blokowało korzystania z używek. Co jednak, gdy wydawca tytuły chce umieścić na płycie z grą dodatkowe zabezpieczenia?
Wypowiedź Jacka Trettona jest krótka i chyba wszystko wyjaśnia. Otóż, o ile mówimy tu o tytule Third Party, decyzja o DRM-ie pozostaje w rękach wydawcy. To on zadecyduje czy gra będzie posiadała dodatkowe zabezpieczenia, czy też nie. Tytuły First Party nie będą posiadały żadnych dodatkowych systemów ochrony.
I co sądzicie? Czy twórcy gier, opierając się o nowe przepisy Microsoftu wyjdą z własną inicjatywą? Jak dobrze pamiętamy, EA Games samo wyszło z inicjatywą online passów. Więc co, otrzymamy powtórkę z rozrywki w postaci zmodyfikowanego pomysłu kalifornijskiej firmy?