GTA zamieszane w zabójstwo starszej kobiety. Take-Two wydaje oświadczenie
Ośmiolatek, który spędził kilka godzin przy Grand Theft Auto IV, postrzelił śmiertelnie swoją 87-letnią opiekunkę. Sytuacja jest o tyle poważna, że przedstawiciele Take-Two postanowili w tej sprawie wydać oświadczenie.
Motyw zabójstwa nie jest znany, ale policja potwierdza, że chłopiec kilka minut przed popełnieniem przestępstwa grał na PlayStation 3 w Grand Theft Auto IV. W informacji podanej do prasy pojawia się wiadomość, że GTA 4 to realistyczna gra wideo, która już wcześniej była zamieszana w propagowanie przemocy.
Sytuację bardzo poważnie potraktowali wydawcy, którzy podali w notce, że kolejny raz mamy do czynienia z sytuacją, w której bagatelizuje się sprawę i zarazem unika prawdziwego problemu, podając teorię, która była już wiele razy obalana przez niezależne ośrodki badawcze.
Chłopiec uniknie kary, ponieważ incydent odbył się w Luizjanie, a w tym stanie obowiązuje prawo, według którego osoby poniżej 10. roku życia nie ponoszą odpowiedzialności karnej za swoje czyny.
Sam nie potrafię zrozumieć ogólnoświatowej nagonki na gry, ale mam ogromne wrażenie, że jest to najprostszy sposób na znalezienie kozła ofiarnego.
Co sądzicie o całej sytuacji? „Gry to zło”?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto V.