Microsoft i Sony szykują się na więcej? Jeff Grubb wspomina o jeszcze większym przejęciu
Microsoft przejmuje Activision Blizzard, Take-Two kupiło Zygnę, a Sony potwierdziło rozbudowanie PlayStation Studios o zespół Bungie – to prawdopodobnie jednak nie koniec wielkich ogłoszeń i elektryzujących transakcji, do jakich dojdzie w najbliższym czasie w branży gier.
Styczeń 2022 roku będzie przez wielu analityków odbierany jako miesiąc obfitujący w znaczące przejęcia i zakupy growych gigantów. Wczoraj Sony zapowiedziało poszerzenie obszaru wpływów SIE o Bungie, a Jim Ryan jednocześnie podkreślił, że japońska firma nie zakończyła zdecydowanych działań.
Ostatnie wiadomości podgrzały atmosferę do czerwoności i rozbudziły kolejnych informatorów oraz dziennikarzy posiadających dostęp do zakulisowych informacji. Możemy śmiało przypuszczać, że producent PlayStation przynajmniej w najbliższych dniach nie podzieli się komunikatem o następnej transakcji, lecz Jeff Grubb jest pewien, iż w poruszanym temacie wszystko może się jeszcze wydarzyć, bowiem nikt wcześniej nie przypuszczał, że w tak krótkim czasie dojdzie do publikacji tak głośnych zmian.
Podczas wczorajszej specjalnej audycji z udziałem Mike'a Minottiego, w trakcie której omawiano ostatnie doniesienia, dziennikarz Venture Beat wspomniał, że to nie koniec ważnych ogłoszeń – Grubb użył zwrotu „Do tanga trzeba dwojga” (It Takes Two To Tango), co zostało natychmiast wyłapane i stało się źródłem spekulacji.
„Jeff Grubb teasuje jeszcze większe przejęcie na horyzoncie. Powiedział „Do tanga trzeba dwojga”, jak myślisz, o kim wspomina?
Mike mówi, że Jeff nie teasuje Take-Two
Timestamp:
https://youtu.be/y9oO9catlOY?t=3212”
Natychmiast zostało podkreślone, że redaktor nie miał na myśli Take-Two czy Hazelight Studios, choć za wydanie gry Josefa Faresa odpowiadało Electronic Arts, a słowa wykorzystane przez Grubba mogłyby nieco nawiązywać do amerykańskiego producenta i wydawcy. W ostatnich dniach EA również było jednym z przedsiębiorstw, które analitycy brali pod uwagę podczas oceny rynku i przewidywania następnych przejęć.
Jednocześnie możemy sądzić, że dziennikarz Venture Beat po prostu niefortunnie dobrał słowa, które są opacznie interpretowane. Jedno jest pewne: ostatnie głośne transakcje sprawiły, że kwestia zakupów w branży wzbudza niemałe emocje i intryguje wielu graczy.