Nintendo oskarżone o „aktywne niszczenie” historii gier. Fundacja krytykuje decyzję Japończyków

Gry
1891V
Nintendo WIi U i Nintendo 3DS
Iza Łęcka | 18.02.2022, 07:41

Decyzja Big N dotycząca całkowitego ograniczenia dostępu do eShopu dla użytkowników takich platform jak Nintendo Wii U i 3DS nie została zbyt entuzjastycznie przyjęta przez graczy oraz innych obserwatorów branży. Do głosu dochodzi również organizacja charytatywna, która specjalizuje się w archiwizacji oraz konserwacji produktów związanych z grami wideo.

Dwa dni temu informowaliśmy o zmianach, do jakich dojdzie w 2023 roku – Nintendo planuje odciąć Nintendo Wii U i 3DS-a od cyfrowego sklepu, przez co wielu graczy nie będzie mogło legalnie kupić wielu produkcji. Baza liczyła około 1000 tytułów, które w wielu przypadkach były propozycjami ekskluzywnymi dla japońskich platform i wydawanymi wyłącznie w formie cyfrowej.

Dalsza część tekstu pod wideo

Na wiadomość niezwykle negatywnie zareagowała Video Game History Foundation, czyli organizacja non-profit specjalizująca się w ochronie, archiwizowaniu, konserwacji oraz rozpowszechnianiu wiedzy na temat historii gier wideo. W oficjalnej wiadomości na Twitterze przedstawiciele fundacji wyrazili swoje zrozumienie dla handlowego znaczenia decyzji, jednakże podkreślili, że po zamknięciu sklepów możliwości użytkowników w zdobywaniu nowych produkcji zostaną drastycznie ograniczone.

„Nasze oświadczenie w sprawie zamknięcia starszych cyfrowych sklepów Nintendo”.

„Podczas gdy jest to niefortunne, że ludzie nie będą mogli już kupować cyfrowych gier na 3DS lub Wii U, rozumiemy realia biznesowe, które wpłynęły na tę decyzję. To, czego nie rozumiemy, to jakiego postępowania Nintendo oczekuje od swoich fanów, którzy chcieliby zagrać w te gry w przyszłości”.

Jednocześnie członkowie fundacji zarzucili włodarzom Nintendo „aktywne niszczenie” i negatywny wpływ na historię gier wideo – kwestia ta dotyczy braku możliwości udostępniania poszczególnych produkcji w ramach prac bibliotek czy innych instytucji zajmujących się przemysłem gier. Video Game History Foundation zachęca włodarzy Big N do przemyślenia sprawy i znalezienia wspólnego stanowiska, które okazałoby się korzystne dla fanów konsolowej rozgrywki.

„Jako płatny członek Entertainment Software Association, Nintendo aktywnie finansuje lobbing, który uniemożliwia nawet bibliotekom możliwość zapewnienia legalnego dostępu do tych gier. Niezapewnienie komercyjnego dostępu jest zrozumiałe, ale uniemożliwienie instytucjonalnej pracy nad zachowaniem tych tytułów jest aktywnie destrukcyjne dla historii gier wideo”.

Po ogłoszeniu Frank Cifaldi, założyciel i jeden z dyrektorów Video Game History Foundation, sugerował graczom nielegalne pobieranie pozycji i hakowanie sprzętów.

Źródło: VGC

Komentarze (45)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper