Gabe Newell byłby bardzo zadowolony ze współpracy Valve i Microsoft. Steam i Game Pass mogą działać razem

Pierwsze recenzje Steam Decka zdecydowanie napawają optymizmem i pokazują, że Valve wydało naprawdę dobry sprzęt przenośny dla graczy. Pojawiają się głowy o tym, że dostajemy małą konsolę, która jest w stanie dostarczyć jakość swoich większych kuzynów. Cóż, brzmi to naprawdę dobrze i pozwala optymistycznie podchodzić do tematu. 

Jeszcze lepiej wybrzmiewają natomiast słowa Gabe'a Newella, który opowiedział niedawno o perspektywie współpracy z Microsoftem. Zdradził bowiem, że Valve nie zamierza wprowadzić nic w stylu "Steam Game Passa", aby nakłonić graczy do subskrypcji abonamentów. Zamiast tego wolałby, aby udało się podjąć współpracę z Microsoftem: 

Nie sądzę, aby to [odpowiednik Game Passa - przyp. red.] było czymś, co musimy zrobić sami, tworząc usługę subskrypcyjną. Ale dla naszych klientów jest to wyraźnie popularna opcja i z przyjemnością będziemy z nimi [Microsoftem - przyp. red.] współpracować, aby uzyskać taką możliwość na Steam.

Dużo rozmawialiśmy z ludźmi na ten temat, a jeśli Twoi klienci tego chcą, powinieneś dowiedzieć się, jak do tego doprowadzić. Właśnie na tym etapie jesteśmy.

Choć prawdopodobnie taka umowa nie jest kwestią najbliższych tygodni, to biorąc pod uwagę chęć Phila Spencera do podobnych współprac, w przyszłości rzeczywiście może do tego dojść. I wiele wskazuje na to, że tak się właśnie stanie. Biorąc natomiast pod uwagę słowa Gabe'a, może być to coś na zasadzie tego, jak obecnie działa Game Pass z EA Play. Czekacie?