Fan Pokemonów trafił do więzienia, bo wykorzystał środki pomocy, by kupić kartę Charizarda
Karty Pokemonów są dobrą inwestycją, ale okazuje się, że w niektórych sytuacjach zbieranie specjalnych okazów może spowodować także sporo problemów. Przekonał się o tym 31-latek z Georgii.
Vinath Oudomsine podał się za właściciela małej firmy w Stanach Zjednoczonych i skorzystał z pożyczki wynoszącej 85 tysięcy dolarów (Economic Injury Disaster Loan), która została przygotowana, by pomagać biznesom z powodów problemów wynikających z pandemii.
Mężczyzna nie chciał jednak ratować swojego upadającego biznesu, a postanowił przeznaczyć większość pieniędzy na pierwszą edycję bardzo rzadkiej karty Charizarda (super rare, super shiny). Kawałek kartki został wyceniony na 57 789 dolarów.
Sytuację badał Philip Wislar, agent specjalny FBI, który podkreślił, że te pieniądze miały trafić do osób potrzebujących:
„Pożyczki na wypadek katastrofy COVID-19 są wydawane przez rząd w celu pomocy firmom walczącym o przetrwanie w czasie pandemii, a nie w celu wykorzystania ich na trywialne przedmioty kolekcjonerskie”.
31-latek przyznał się do oszustwa, został skazany na trzy lata więzienia, a następnie będzie mógł starać się o trzyletnie przedterminowe zwolnienie z zakładu karnego. Vinath Oudomsine musi oczywiście spłacić pożyczkę i dodatkowo grzywnę w wysokości 10 000 dolarów.
