Halo Infinite ze sporą liczbą poprawek przed nowym sezonem. Twórcy obiecują ostre prace nad grą
Halo Infinite było ogromną premierą i bez wątpienia stanowiło jedną z najbardziej wyczekiwanych gier ubiegłego roku. Oczywiście sam debiut został wcześniej opóźniony o kilkanaście miesięcy, albowiem twórcy nie byli ani trochę zadowoleni z wizji projektu, który gotów był na początek nowej generacji. Podszlifowali ją, niektóre rzeczy zmieni, co nieco dodali i wypuścili. A oceny sugerowały, że jest całkiem dobrze.
Niestety od momentu premiery nie wygląda to już tak kolorowo - im dalej w las, tym gorzej. Wiąże się to z licznymi przesunięciami, która mają miejsce już w samej grze. Obiecywana zawartość jest albo mocno opóźniania, albo wcale jej nie ma. Gdy niedawno na forum zapytano o to dyrektora ds. komunikacji, Briana Jarrarda, ten nie krył niezadowolenia, iż nie udaje im się sprostać wymaganiom fanów - więcej możecie przeczytać o tym w tym miejscu.
343 Industries obiecało jednak, iż zaserwuje graczom raport z pierwszego sezonu i tak rzeczywiście zrobiono. Co więcej, możemy znaleźć w nim informacje o zmianach oraz poprawkach, które pojawią się już w nadchodzącym Sezonie 2., który zadebiutuje 3 maja. Zgodnie z doniesieniami, poprawione zostaną błędy z dźwiękiem, gracze dostaną do dyspozycji nową arenę (Catalyst), pojawi się nowa mapa Big Time Battle, a matchmaking oraz AI zostaną ulepszone. Jakby tego było mało, prace obejmą również ekwipunek, bronie, pojazdy czy walki wręcz.
Lista jest naprawdę długa i jeśli zamierzacie wejść do gry, bądź wrócić do niej po czasie, zdecydowanie zachęcam do zapoznania się z całością - wbijajcie tutaj. Przy okazji chętnie poznam Wasze zdanie na temat projektu - zdarza Wam się jeszcze bawić na serwerach głośnej ubiegłorocznej premiery, czy zdążyliście się znudzić tym, co szykowało dla nas przez ostatnie lata 343 Industries?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Halo Infinite.