Elon Musk oficjalnie kupił Twitter. Miliarder ma nadzieję, że jego najwięksi krytycy pozostaną na platformie
Elon Musk chce. Elon Musk dostaje. Jak podaje CNBC miliarder otrzymał zgodę na kupienie Twittera, więc w niedalekiej przyszłości to właśnie on zostanie jedynym prezesem całej korporacji i otrzyma pełną kontrolę nad dalszymi losami platformy.
Rada nadzorcza Twittera przyjęła ofertę miliardera Elona Muska, który w połowie miesiąca po tym jak został największym udziałowcem platformy, poinformował, że nie chce zostać jednym z mniejszych dyrektorów i zapowiedział kupienie całej firmy.
Elon Musk przygotował „najlepszą i ostateczną ofertę”, która została zaakceptowana – miliarder zapłaci po 54,20 dolarów za akcję. W ostateczności właściciel SpaceX i CEO Tesli musi wyciągnąć z portfela około 44 mld dolarów – po finalizacji spółka stanie się firmą prywatną.
Sytuacja jest na pewno bardzo ciekawa, ponieważ Twitter będzie w tym momencie kontrolowany przez najbogatszego człowieka na świecie, który przez lata bardzo mocno krytykował platformę, a nawet wykorzystywał ją do publikowania kontrowersyjnych wiadomości.
Już teraz pojawiły się negatywne opinie użytkowników, którzy zamierzają odejść z Twittera, ponieważ uważają, że Elon Musk będzie wykorzystywał swoją pozycję – miliarder ma nadzieję, że nawet jego najwięksi krytycy pozostaną na Twitterze.
„Mam nadzieję, że nawet najgorsi krytycy pozostaną na Twitterze, bo właśnie na tym polega wolność słowa”.
I hope that even my worst critics remain on Twitter, because that is what free speech means
— Elon Musk (@elonmusk) April 25, 2022
Elon Musk w wielu wypowiedziach potwierdził, że chce kupić Twitter, ponieważ uważa, że korporacja w zły sposób podchodzi do wolności słowa – przeciwnicy miliardera obawiają się, że przejęcie platformy doprowadzi do prawdziwej cenzury.
🚀💫♥️ Yesss!!! ♥️💫🚀 pic.twitter.com/0T9HzUHuh6
— Elon Musk (@elonmusk) April 25, 2022