Testerzy Cyberpunka 2077 odpowiadają na zarzuty: „Brak wiedzy o tym, jak testuje się grę”

W ostatnim czasie ponownie rozgorzała dyskusja wokół przygody w Night City – a wszystko za sprawą raportu, według którego CD Projekt RED zostało oszukane i nie wiedziało o wielu problemach Cyberpunka 2077 przed premierą. Udostępniony dokument w głównej mierze zrzucił odpowiedzialność na firmę Quantic Lab, która zajmowała się testowaniem pozycji. Na zarzuty zareagował szef studia.

Zgodnie z treścią udostępnionych dokumentów CD Projekt RED zatrudniło Quantic Lab do pomocy w wyłapaniu błędów w Cyberpunku 2077, jednakże przedsiębiorstwo miało oszukać polskich deweloperów i nie wywiązać się z części obowiązków. Nad grą pracował mniejszy niż pierwotnie zakładano zespół, testerzy nie posiadali odpowiedniego doświadczenia, co więcej, studiu zgłaszane było wiele mniej istotnych błędów, przez które twórcy z Polski nie koncentrowali się na najważniejszych niedoróbkach.

Na zawartość 72-stronicowego dokumentu odpowiedział Stefan Seicarescu, dyrektor generalny Quantic Lab, który wysłał do redakcji Forbes oświadczenie. CEO bezpośrednio nie konfrontuje się z zarzutami, ale twierdzi, że ludzie nie posiadają odpowiedniej wiedzy, jak testuje się gry, co zrodziło szereg nieprawidłowych informacji.

„Wideo opublikowane w mediach społecznościowych, o którym mowa w Waszym artykule, zaczyna się od nieprawdziwych stwierdzeń na temat historii Quantic Lab. Wydaje się, że brakuje wiedzy o tym, jak testuje się grę przed wypuszczeniem na rynek.

Quantic Lab zostało założone w 2006 roku jako dwunastoosobowy zespół, w pełni skoncentrowanym na Quality Assurance i od tego czasu rozwinęło się w wiodącą firmę QA z ponad 60 aktywnymi klientami i ponad 400 pracownikami w 3 biurach w Rumunii. Quantic Lab wspiera ponad 200 projektów rocznie od kilku wiodących światowych wydawców i nadal utrzymuje podejście, że we wszystkich podejmowanych przez nas pracach jakość jest najważniejsza.

Wszystkie nasze umowy z klientami są poufne, ale ogólnie rzecz biorąc, światowi wydawcy współpracują z kilkoma firmami outsourcingu QA, nie polegając wyłącznie na jednej z nich, a ponadto w większości przypadków korzystają z wewnętrznych zasobów QA na poziomie deweloperskim. Każdy projekt, którego się podejmujemy, jest unikalny pod względem wymagań projektowych. Kierunek projektu jest uzgadniany i odpowiednio dostosowywany do wymagań naszych klientów w czasie rzeczywistym.

Quantic Lab zawsze stara się pracować z zachowaniem przejrzystości i uczciwości wobec naszych partnerów branżowych”.

Czy nad projektem pracował za mały zespół, który nie posiadał odpowiedniej wiedzy? Na to pytanie Seicarescu bezpośrednio nie odpowiada. Paul Tassi próbował uzyskać wyjaśnienia na konkretne zarzuty rzucone w tekście, lecz nie otrzymał rzeczowych odpowiedzi.

Sytuację skomentował również Michael (youtuber LegacyKillahD), który wskazuje, że kontaktował się bezpośrednio z pracownikami CD Projektu i deweloperzy mieli doskonale wiedzieć o problemach gry:

„Jak powiedział mi jeden z deweloperów: "...wiedzieliśmy o błędach, na które skarżyli się ludzie. To nie było coś, co było dla nas "nieznane". Ale nie mieliśmy czasu, żeby się na tym skupić, crunchowaliśmy jak szaleni, więc na końcu byliśmy cieniutcy jak papier”.

„Ten sam deweloper powiedział również, że ważniejsze aspekty techniczne gry były testowane wewnętrznie.

Szczególnie na późniejszym etapie prac, skomplikowane błędy wymagały głębokiego zaangażowania zespołu twórców. Rola Quantic w QA była minimalna, a większość problemów wynikała z niewłaściwego zarządzania przez CDPR”.

„Wszystko, co do nas wpływa, jest sprawdzane przez wewnętrzne działy QA, produkcji i deweloperów. To nie jest tak, że jesteśmy kretynami i spędzamy godziny nad ewidentnie złymi błędami".

"Niewiedza kierownictwa [o błędach/problemach] jest śmieszna... Oni wiedzieli, wszyscy wiedzieli. Grali w grę przez cały dzień, każdego dnia".

Same dev also said that more important or tech aspects of the game was tested internally.

Especially later in development, complex bugs required in-depth involvement with the dev team. Quantic's QA role was minimal with much of the issues being on CDPR's own mismanagement.

— Michael (@LegacyKillaHD) June 26, 2022

"Anything that flows in is screened by internal QA, production & devs. It's not like we're morons & spend hours on obviously bad bugs."

"Management not knowing [about the bugs/issues] is laughable... They knew, everyone knew. They would play the game all day, every day."

— Michael (@LegacyKillaHD) June 27, 2022

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.