Gwiazdy Różowe lata 70. trafiły na plan Różowe lata 90. Netflix zadbał o ciekawą obsadę
Netflix zamierza wskrzesić prawdziwy klasyk. Korporacja otrzymała możliwość stworzenia „Różowe lata 90.”, czyli kontynuacji serialu „Różowe lata 70.” i na planie produkcji pojawiło się wielu aktorów, którzy brali udział w pracach nad oryginałem.
W październiku ubiegłego roku Netflix potwierdził opracowanie kontynuacji cenionego sitcomu – firma nie zdecydowała się na 9. sezon serii „Różowe lata 70.”, a chce przedstawić wydarzenia osadzone w 1995 roku. Za „Różowe lata 90.” odpowiada Gregg Mettler, czyli autor scenariusza i producent wykonawczy oryginału.
Na temat projektu wypowiedział się Ashton Kutcher, który jak wiadomo był jedną z gwiazd znanej historii, ponieważ aktor wraz ze swoją żoną postanowili powrócić na plan. W „Różowe lata 90.” pojawią się Michael Kelso oraz Jackie Burkhart (Mila Kunis).
„Mila i ja rozważaliśmy to. Pomyśleliśmy, 'Słuchaj, jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy tylko z powodu tego serialu, więc po prostu wróćmy i zróbmy to. Po prostu wróciliśmy i bawiliśmy się przez tydzień. To było takie spontaniczne i zabawne”.
Ashton Kutcher i Mila Kunis otrzymali gościnne role, ale na ekranie pojawią się również Topher Grace (Eric Forman), Laura Prepon (Donna Pinciotti) i Wilmer Valderrama (Fez) – platformie SVOD udało się nakłonić najważniejszych aktorów do powrotu.
Na pewno jednak warto przypomnieć, że główną bohaterką „Różowe lata 90.” będzie Leia Forman, czyli córka Erica (Topher Grace) i Donny (Laura Prepon) z oryginalnego serialu – dziewczyna spędzi wakacje u swoich dziadków. W Reda i Kitty ponownie wcielą się Kurtwood Smith i Debra Jo Rupp.
