Twórcy Life is Strange nie chcą powrotu do modelu epizodycznego: "to frustruje graczy"
Z redakcją Rock, Paper, Shotgun porozmawiał ostatnio Philip Lawrence, starszy projektant narracji w studiu Deck Nine (należącym do Square Enix), który wypowiedział się na temat modelu epizodycznego.
Jak wiadomo, przygodówki nastawione na małą ilość mechanik kosztem masy mniej lub bardziej znaczących wyborów, bardzo często były podzielone na epizody wydawane w pewnych odstępach czasowych. Sprawiało to, że fani takowych gier mogli zapoznać się z wycinkiem historii, a dopiero za kilka tygodni mogli kontynuować przygodę.
Takowymi tytułami było chociażby pierwsze Life is Strange. Deck Nine odpowiadało za zeszłoroczne Life is Strange: True Colors, które zostało wydane w nowym modelu - również z rozdziałami, ale wszystkie odcinki były sprzedawane od razu, a nie wydawane po pewnym czasie po premierze.
Lawrence uważa to za właściwą decyzję i mówi, że nie wyobraża sobie, aby jego zespół miał wrócić do wcześniejszego modelu epizodycznego. Badając rynek, zauważyli oni, że spora część zainteresowanych jest sfrustrowana dzieleniem gier i byciem zmuszonym do czekania na kontynuację wydarzeń w następnym rozdziale.
Deck Nine chce uniknąć takich sytuacji, więc możemy być pewni, że odcinki w ich nadchodzących pozycjach - niczym w Life is Strage: True Colors - będą wydawane "normalnie".
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Life is Strange: True Colors.