Life is Strange odejdzie od epizodyczności? Deweloperzy nie przewidują powrotu do takiej formuły wydawniczej
Seria Life is Strange cieszy się ogromną popularnością. To prawdopodobnie jedne z najbardziej znanych gier fabularnych, gdzie dużo większe znaczenie od samych mechanik ma fabuła. Nie oznacza to jednak, że te pierwsze idą w odstawkę - to w żadnym wypadku nie jest wyłącznie filmowe doświadczenie. Twórcy z Deck Nine Games znaleźli złoty środek na kreowanie interaktywnych gier i potwierdzają to przy okazji każdej kolejnej premiery.
A jak być może pamiętacie, początkowo bliżej niż do filmu, było tym produkcjom do serialu! Dostawaliśmy przecież kolejne epizody, które wychodziły po jakimś czasie od poprzednich. Teraz ma się to natomiast zmienić. Albo bardziej - ma się to zmienić na stałe, albowiem już przy okazji Life is Strange: True Colors postawiono na pełną grę. Wygląda na to, że twórcy nie wyobrażają sobie, aby mieli wrócić do dawnej formy dystrybucji:
Nie wyobrażam sobie, żebyśmy wrócili do modelu epizodycznego. Reakcja [na zmianę - przyp. red.] była bardzo pozytywna. Mimo wszystko staraliśmy się zachować tę epizodyczną strukturę, ponieważ wydaje się to przemawiać do graczy. To wszystko jest częścią DNA Life is Strange. Jak możesz sobie wyobrazić, była to decyzja, o której sporo dyskutowano, ale myślę, że ostatecznie był to właściwy wybór.
Jakby nie spojrzeć, deweloperzy coraz częściej odchodzą od takiej formy wypuszczania swoich gier i nie można być tym w żadnym stopniu zaskoczonym. Wystarczy przypomnieć sobie, jak negatywnie odbierano taką dystrybucję przy okazji jej zapowiedzi. W gruncie rzeczy był to jeden z największych zarzutów wysuwanych w kierunku Telltale Games i jestem przekonany, że z czasem będzie takich premier coraz mniej.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Life is Strange: True Colors.