Diablo 2 z niezwykłym wyczynem. Gracz ukończył Hell Run bez zadawania obrażeń

Społeczność Diablo 2 wymyśla kolejne zaskakujące wyzwania, ale MacroBioBoi zdołał dokonać „pacyfistycznego Hell runa”, który dotychczas był uważany za niemożliwy. Gracz ukończył grę bez bezpośredniego zadawania obrażeń.

Jeszcze kilka miesięcy temu była to wyłącznie teoria, ale faktycznie MacroBioBoi dokonał wyjątkowego zadania – ukończył Diablo 2 na najtrudniejszym poziomie trudności z wieloma rożnymi wariantami wymyślonymi przez społeczność.

Gracz nie mógł atakować demonów, wykorzystywać czarów atakujących, pułapek, zatrudniać do współpracy najemników lub brać przedmiotów od innych graczy. Jedyne obrażenia, które zadawał pochodziły z przedmiotów z „szansą na rzucenie czaru” – gdy przeciwnik atakował postać MacroBioBoiego, to ten mógł mu „oddać” za pomocą automatycznego zaklęcia.

MacroBioBoi spędził przy grze ponad 50 godzin, by móc wykonać swoje zadanie, ale warto podkreślić, że on zajmuje się Diablo 2 od lat i już teraz myśli o kolejnych wyzwaniach. Gracz planuje także grać w Diablo 4, by mierzyć się z kolejnymi zróżnicowanymi misjami. 

Na zaprezentowanym materiale MacroBioBoi pokazuje, jak dokładnie przygotowywał się do zadania – w tym wypadku musiał zdobyć szereg przedmiotów, dzięki którym mógł wykonać wyzwanie.