Ruszają zdjęcia do czwartego filmu o Gliniarzu z Beverly Hills
"Gliniarz z Beverly Hills" to łącznie trzy filmowe superprodukcje o perypetiach Axela Foleya, policjancie szukającym odpowiedzi, która wyjaśni tajemnicę śmierci przyjaciela. Tutaj rozkręcił się na dobre również Eddie Murphy, odtwórca tytułowej roli, co wpłynęło na jego dalszą karierę. Akcja toczy się na ulicach Beverly Hills z komediowym akcentem. Trzecia część filmowej serii trafiła do kin w 1994 roku. Od tamtej pory nie nakręcono żadnych opowieści o perypetiach słynnego gliny. Foley powróci do komicznej służby, gdyż jeszcze w sierpniu ruszają zdjęcia do Gliniarza z Beverly Hills 4.
Producent, Jerry Bruckheimer w wywiadzie dla serwisu ComicBook.com ujawnił zawodowe plany na przyszłość. Potwierdził prace nad film, natomiast zdjęcia ruszą w ciągu maksymalnie 10 dni. Obraz zostanie zrealizowany dla platformy Netflix. Na ten moment, nie znamy choćby szczątkowych informacji dotyczący sfery fabularnej. Twórcą scenariusza jest Will Beall, który użyczył swojego pióra na potrzeby filmu Aquaman. Bruckheimer aktualnie płynia na fali gigantycznych przychodów dzięki niespodziewanemu sukcesowi Top Gun: Maverick. Film zgarnął do tej pory niebotyczną sumę 1,4 mld dolarów. Gliniarz z Beverly Hills 4 jest następny w kolejce po złoto. Marka cieszy się dużą popularnością dzięki kreacji Murphy'ego oraz kultowej ścieżce dźwiękowej. Udział aktora potwierdzono również w czwartym filmie. Wcześniej producenci zaplanowali serial opierający się na dziejach syna Foleya. Nakręcono pilotażowy odcinek, lecz projekt trafił do wiecznej szuflady.
