Devolver Digital wyśmiewa zarzuty o herezję w Cult of the Lamb
Wszyscy twórcy gier doskonale zdają sobie sprawę, że zwyczajnie nie da się ukontentować każdego odbiorcy. Niezależnie od tego, z jak przemyślaną koncepcję rozgrywki gracze mają do czynienia. Tym razem padły nieprzychylne komentarze odnoszące się do sfery wizualnej Cult of the Lamb, które specjalnie dla Was zrecenzował Wojtek. Wydawca, Develover Digital, pospieszył z odpowiedzią, której nie spodziewał się sam autor maila, którego treść zarzuca twórcom gry szerzenie herezji.
Jednym z filarów sukcesu Cult of the Lamb jest setting opierający się na rozwijaniu sekty. Gracze pokochali stylistykę produkcji. W połączeniu z uzależniającą mechaniką rogue-lite, otrzymaliśmy kolejny hit tego sezonu. Wydawca odnalazł w skrzynce pocztowej tę oto wiadomość:
"Jesteście wydawcą na terenie Austin, w stanie Texas. Jak możecie pokładać wiarę w sukces gry, która jest totalną herezją? Nie rozumiem jak świadomi Chrześcijanie mogą oferować takie coś"
Devolver Digital postanowiło udzielić odpowiedzi, jakiej krytyk zapewne się kompletnie nie spodziewał. Oto ona:
"Nasz mroczny Pan, Ten Który Czeka kazał nam to uczynić"
Answering fan mail. pic.twitter.com/r79iNRt6g8
— Devolver Digital (@devolverdigital) August 19, 2022
Cult of the Lambs spotkało się mocnym przyjęciem w mediach, gdzie najczęściej wskazuje się oprawę oraz załóżenia rozgrywki. Wybieramy i poświęcamy swoich wyznawców. Przy czym autor wiadomość błędnie odczytał wartość gry, ponieważ świat przedstawiony jest tak naprawdę parodystyczną, autorską wizją. W żadnym aspekcie nie odnosi się do konrektnych religii czy postaci z nimi związanych. Devolver Digital tym samym wyświadczyli przysługę, gdyż nick autora pozostaje tajemnicą. A może to legendarny wojownik o poprawność w grach, Jack Thompson? Po latach absencji, przydałby mu się medialny rozgłos z czasów walki naprzeciw GTA. Jak widać, religia od zawsze stanowiła fundament małych i dużych konfliktów, również w naszej branży.