Marty O’Donnell ponownie wygrywa w sądzie z Bungie!
W zeszłym miesiącu informowaliśmy Was, że kompozytor muzyki między innymi do Destiny – Marty O’Donnell – wygrał sprawę w sądzie ze swoim byłym pracodawcą i dzięki temu otrzyma ponad 95 tysięcy dolarów. Sprawa nadal trwa i Bungie musi zwrócić artyście akcje studia!
Zacznijmy od początku – O’Donnel pracował w Bungie przeszło 10 lat, a w kwietniu poinformował, że został zwolniony ze studia bez przyczyny. W konsekwencji twórca postanowił wytoczyć amerykańskiej korporacji sprawę w sądzie – chciał odzyskać niewypłacone pieniądze (za płatny urlop, nadgodziny i inne świadczenia). Oczywiście, dość szybko wygrał, sąd przyznał mu podwójne odszkodowanie i orzekł, że firma ma dodatkowo wydać oświadczenie, dlaczego muzyk został zwolniony.
Jednak jak się okazuje to nie koniec telenoweli – Bungie odebrało O’Donnellowi jego akcje założycielskie, które miały przepaść, gdyby kompozytor odszedł ze studia dobrowolnie. Jak wiemy w tym przypadku sytuacja wyglądała zdecydowanie inaczej i sędzia Sharon Armstrong nakazała zwrot papierów wartościowych!
Co ciekawe prawnicy Bungie twierdzili, że nie mogą zwrócić byłemu pracownikowi akcji, ponieważ jego obecność na spotkaniach zarządu będzie „uciążliwa”. Jak się domyślacie – te słowa nie przekonały sędziego.
Amerykanie mogą oczywiście odkupić od Martina akcje, jednak możemy mieć pewność, że cena będzie odpowiednio wywindowana.