YouTuber udawał insidera, by łamać NDA i bazować na poufnych informacjach. Wpadł przez głupotę
Od czasu do czasu mamy okazję korzystać z przecieków różnych insiderów, a jednym z ostatnich bardzo głośnych informatorów był „The Real Insider”, którym okazał się znany Youtuber. Twórca łamał umowy poufności i może mieć przez to sporo problemów.
The Real Insider jako jeden z pierwszych informatorów ujawnił listę produkcji z serii Assassin's Creed przygotowanych przez Ubisoft na Ubisoft Forward, wspomniał o powrocie Resident Evil 4, potwierdził szczegóły Forspoken przed prezentacją czy też przedstawił konkrety o Saints Row.
O publikacjach The Real Insider często w swoich materiałach wspominał Dan Allen Gaming – Youtuber z 189 tysiącami subskrybentów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo jak wiadomo wielu twórców i redakcji korzysta z podobnych przecieków, ale okazało się, że... Dan Allen to The Real Insider.
Youtuber rozmawiał na Twitterze z kilkoma osobami jednocześnie i zamiast odpowiedzieć jako The Real Insider, w jednej z wiadomości napisał ze swojego głównego konta jako Dan Allen.
Sytuacja może wydawać się błaha, jednak trzeba wiedzieć, że Dan Allen otrzymywał poufne informacje od wydawców i deweloperów, dzięki którym mógł przygotowywać swoje materiały, ale te mogły być publikowane dopiero w momencie, gdy spadło embargo – razem z innymi redakcjami oraz youtuberami.
Autor jednak publikował informacje jako The Real Insider, by następnie tworzyć z nich materiały. Jednocześnie za każdym razem łamał umowę poufności, za co może zostać pociągnięty do odpowiedzialności – youtuber nie tylko stracił wiarygodność i nie będzie zapraszany na przedpremierowe wydarzenia, ale przede wszystkim może zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Złamanie embargo może się wiązać z ogromną karą finansową.
Galeria
Dan Allen przyznał się do winy i przeprosił... A następnie usunął swoje konto:
„Przepraszam wszystkich za moje postępowanie. Jestem zawstydzony i rozczarowany sobą. Muszę poświęcić trochę czasu na przemyślenie moich złych decyzji, które już nigdy się nie powtórzą. Do wszystkich, którzy wspierali mnie przez lata, naprawdę przepraszam, że was zawiodłem”.