Street Fighter 6 wykorzystywany przez skalperów. Dostęp do bety jest sprzedawany za setki dolarów
Najnowsza odsłona kultowej bijatyki Capcomu jest wyczekiwana przez wielu graczy, którzy na pewno chcieliby już przystąpić do dynamicznych zmagań. Fazą zamkniętych testów beta jednak zainteresowali się „nieuczciwi przedsiębiorcy”, którzy wywęszyli sposób na zarobienie dodatkowej kasy.
Od kilku miesięcy nie możemy narzekać na brak informacji na temat nowej części Street Fightera, które podsycają oczekiwania. Oprócz wielu fragmentów rozgrywki ukazujących między innymi tryb World Tour, deweloperzy raczą nas kolejnymi szczegółami – w dniu premiery otrzymamy dostęp do 18 wojowników i będziemy mieć możliwość walki ze znajomymi korzystającymi z innych platform.
Od 7 do 10 października japońscy deweloperzy przeprowadzają zamknięte beta testy, które wybranym śmiałkom pozwolą przekonać się na własnej skórze, co też Capcom ma w zanadrzu. Od września wiemy, że studio planuje zapoznać się ze wstępnymi opiniami sympatyków serii, którzy jeszcze do wczoraj byli zapraszani do rozgrywki. Jak to często bywa w przypadku tego typu eventów, lista zainteresowanych jest znacznie większa niż pula miejsc.
Okazuje się jednak, że wydarzenie nie tylko intryguje fanów bijatyk – na serwisie eBay jest już coraz więcej ofert, dzięki którym można uzyskać dostęp do testów. Rozpiętość cen jest naprawdę spora i rozpoczyna się od zaledwie kilkudziesięciu dolarów, a najdroższe propozycje zostały wycenione nawet na ponad 900 dolarów. Całe zdarzenie tylko potwierdza sporą popularność i ogromne oczekiwania wobec produkcji.
Street Fighter 6 zadebiutuje w 2023 roku i znajdzie się na PlayStation 5, PlayStation 4, Xboksach Series X|S oraz PC. Pozostaje nam mieć nadzieję, że Capcom wkrótce zaprosi śmiałków do otwartej wersji testów.
