Scorn z pierwszymi recenzjami przed embargo. Gra może zaskoczyć, ale nie jest dla każdego
Pojawiły się dwie pierwsze recenzje Scorn, które jednak z powodu złamania embargo przez dziennikarzy zostały usunięte. Poznaliśmy jednak opinie o grze, które z jednej strony intrygują, a z drugiej mogą odrzucić od pozycji.
Ebb Software ustaliło embargo na publikację recenzji dopiero na dzień premiery, ale już dzisiaj dwie redakcje przedstawiły swoje wrażenia z najnowszej gry zmierzającej na Xboksy Series X|S i PC. Scorn aktualnie zebrał ocenę 4/5 od The Guardian oraz 3/5 od NME.
Według pierwszych opinii (za NME) Scorn zaprosi graczy do pięknego świata z urzekającą tajemnicą, jednak kilka złych wyborów projektowych mocno utrudnia rozgrywkę. Zdaniem dziennikarza „Scorn może i jest jedyny w swoim rodzaju”, ale pojawiające się problemy znacząco wpływają na doświadczenie.
Z jednej strony produkcja ma oferować świetny i intrygujący świat, ale sam gameplay nie zachwyca, przez co część graczy może odbić się od przygody.
The Guardian podkreśla, że podczas grania w Scorn „ Ból jest nieustanny. Strach jest wszędzie”, a wytchnienie dają jedynie fragmenty „gwałtownej melancholii”.
„Scorn to niesamowicie sugestywne dzieło sztuki, a rzeczy, które przywołuje są tak nieprzyjemne, że musiałem je racjonować w godzinnych sesjach przez cały tydzień gry”.
Redaktor kończy tekst znaczącymi słowami: „odrażający, ale satysfakcjonujący koszmar”. Na więcej opinii na temat pozycji musimy zaczekać do jutra, jednak wiele na to wskazuje, że Scorn może z jednej strony zachęcić, a z kolejnej odrzucić samym światem.