The Sims 5 powstaje jako next-genowy „Project Rene”, ale gra potrzebuje sporo czasu
Na dzisiejszym wydarzeniu Maxis nie mogło zabraknąć pierwszego spojrzenia na next-genowe The Sims 5. Gra powstaje pod kodową nazwą „Project Rene” i ma zapewnić graczom nową jakość personalizacji.
Po ośmiu latach od premiery The Sims 4, Maxis w końcu potwierdziło prace nad nową częścią serii. Nie oznacza to, że produkcja zadebiutuje w 2023 roku, ponieważ tytuł potrzebuje naprawdę sporo czasu, ale „Project Rene” powstaje i zaoferuje graczom nowe doświadczenie.
The Sims 5 nie będzie opierać się na siatce – tym razem gracze otrzymają pełną swobodę urządzania domów i będziemy dowolnie ustawiać różne meble. Gracze otrzymają także możliwość personalizacji przedmiotów, ale w najnowszej grze nie zajmiemy się wyłącznie zmianą kolorów lub wzorów, a przykładowo zwiększymy lub zmniejszymy liczbę poduszek na kanapie.
The Sims 5 będzie „ewolucją” i twórcy chcą zachować znaną rozgrywkę – zainteresowani mogą jednak liczyć na „jeszcze więcej sposobów na grę, narzędzia zachęcające do kreatywności i zdolność do opowiadania znaczących historii”.
Maxis zapewni rozgrywkę solo oraz w kooperacji, a nawet cross-play i cross-progresję pomiędzy PC i konsolami, więc możemy liczyć, że tym razem tytuł zadebiutuje jednocześnie na kilku platformach.
„Od początku The Sims zdefiniowało gry symulujące życie i finalnie rozwinęło się w platformę do wyrażania siebie. Dzisiejszy krok oznacza początek naszej podróży, w trakcie której pracujemy nad kolejną grą i platformą kreatywną, obecnie zatytułowaną Projekt Rene. Budujemy na tym samym fundamencie, który uczynił The Sims wciągającym tytułem dla wielu pokoleń graczy i przesuwamy granice, aby stworzyć nowe doświadczenia. Będziemy mieli dużo więcej do przekazania w miarę postępów w rozwoju gry i różnych kamieni milowych po drodze” – mówi Lyndsay Pearson, Vice President of Franchise Creative dla The Sims
Project Rene znajduje się w bardzo wczesnej fazie rozwoju.