Star Wars Eclipse z nowościami, jakich wcześniej nie widzieliśmy w uniwersum? Nowa rasa, postać i wątki
Star Wars Eclipse jest jednym z tych tytułów, który od pierwszej oficjalnej zapowiedzi rozbudził oczekiwania wielu graczy. Pomimo wszelkich doniesień o możliwych problemach studia czy bardzo odległej dacie premiery, nowy projekt Quantic Dream pod wieloma względami intryguje. Najnowszy raport zdradza kilka interesujących szczegółów.
Podczas najnowszego podcastu Sacred Symbols Colin Moriarty podzielił się wieloma informacjami na temat fabuły nowego tytułu rozbudowującego świat Gwiezdnych wojen. Za grę o kodowej nazwie Project S odpowiadają między innymi David Cage oraz Adam Williams, lecz jak wskazuje insider, pozycja jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie, „nie jest jeszcze naprawdę w produkcji”.
Główną bohaterką Star Wars Eclipse miałaby być Sarah – trzydziestoletnia i atletyczna przedstawicielka Zaraan, rasy przypominającej ludzi, o której wcześniej nie słyszeliśmy w żadnym tytule należącym do uniwersum. Imperium Zaraan odznacza się polityczną i militarną agresją, a jego obywatele pełnią swoje role i funkcje niezależnie od płci. Ten aspekt przynosi pewne trudności w życiu postaci.
„Jest to problem, ponieważ Sarah, fanatycznie wierna przemocy i zbrodni regularnie demonstrowanej przez jej imperium, jest żoną postaci o imieniu Xendo, który jest znacznie łagodniejszy w obyciu. Część gry wydaje się obracać wokół tych dwóch postaci i ich relacji”.
Te informacje pokrywałyby się z ostatnimi wypowiedziami CEO Quantic Dream, który w trakcie wywiadu dla IGN Japan na Tokyo Game Show przyznał, że oprócz innowacji, nowa produkcja będzie posiadać elementy typowe dla wcześniejszych projektów studia – spory nacisk na fabułę,wielu grywalnych bohaterów czy ogromny wpływ graczy na przebieg wydarzeń.
Co ciekawe, do ujawnionych przez Moriarty'ego doniesień odniósł się Tom Henderson, który na łamach portalu Insider Gaming przekazał, że wiadomość była „kontrolowanym wyciekiem” zachęcającym utalentowanych deweloperów do przystąpienia do projektu. Quantic Dream od dawna mierzy się nie tylko z brakiem specjalistów, ale również problemami z silnikiem, dlatego premiera Star Wars Eclipse wydaje się melodią przyszłości.
Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku francuskie przedsiębiorstwo zapowiedziało wdrożenie wielu nowych standardów i praktyk, które miały nie tylko wpłynąć na polepszenie atmosfery pracy w studiu, ale i przyczyniłyby się do „autentycznego pokazania historii, postaci i tematów LGBTQIA+” w grach.
