Scorn pierwszą konsolową grą z FSR 2.0. Analiza grafiki pokazuje lepszy framerate na XSS niż na XSX
Scorn to tytuł intrygujący wizualnie. Nie tylko z powodu bardzo ciekawego designu artystycznego, ale również ze względów technicznych.
Zespół Digital Foundry wziął tym razem pod lupę aspekty techniczne i wizualne w Scorn. Tytuł jest szczególnie ciekawy w wydaniu konsolowym, na Xbox Series X|S. Tutaj deweloperzy zastosowali po raz pierwszy na konsolach technikę FSR 2.0 (wcześniej taka opcja była już dostępna na PC).
Właśnie na tym aspekcie grafiki skupia się Digital Foundry w swojej analizie wideo, która czeka na was poniżej. Xbox Series X, dzięki upsamplingowi FSR 2.0 osiąga jakość obrazu bardzo zbliżoną do poziomu natywnego 4K z PC, co widać w 5 minucie nagrania. Zastosowanie FSR 2.0 pozwoliło na zminimalizowanie efektu „ghostingu”, pozostawiania śladów za szybko poruszającymi się obiektami.
Posiadacze Xbox Series S muszą się zadowolić tylko natywną rozdzielczością 1080p z aktywnym TAA. Gra działa za to na XSS w idealnie stabilnym 60 fps. Na XSX Scorn potrafi natomiast w rzadkich przypadkach zgubić klatki animacji, co nie zdarza się na Series S. I to w zaskakująco dużym stopniu, nurkując nawet do okolic 45 fps. Digital Foundry pokazuje takie problematyczne sekcje na XSX w 10 minucie nagrania.
Miejmy nadzieję, że więcej twórców będzie korzystać z FSR 2.0 w przyszłości na konsolach. Powinno to zapewnić bardzo wysoką jakość obrazu przy płynnym frameracie. Digital Foundry mocno chwali jakość obrazu na XSX – czekamy na kolejne produkcje, które skorzystają z tego rozwiązania. Wiadomo już, że jednym z takich tytułów ma być Microsoft Flight Simulator.
Przy okazji - autorzy Scorn wprowadzili po krytyce graczy sporo ważnych zmian do systemu punktów kontrolnych w swojej grze. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj.