Super Smash Bros. Ultimate przez niemal 70 godzin bez przerwy? Gracz pobił rekord świata
Choć moją przygodę z Super Smash Bros. Ultimate zacząłem stosunkowo późno, to i tak miałem przyjemność poczuć fenomen gry i zrozumieć, skąd bierze się tak wielu jej fanów. To produkcja oszlifowana niemal do perfekcji, a nie zabraknie osób, które stwierdzą, iż jest to pozycja bezbłędna. Cóż - jakby nie było, jest to na pewno zabawa, w której można spędzić godziny, a wręcz dziesiątki godzin.
Cóż, jak się okazuje, można to zrobić nawet bez przerwy przez naprawdę długi czas... Jeśli zajrzycie do Księgi Rekordów Guinnessa, to znajdziecie wpis o tym, że pewien Kanadyjczyk, Daniel Bergman, dzierży rekord za najdłuższą sesję w grze Super Smash Bros. (bez konkretów, o jaką wersję chodzi), szczycąc się wynikiem 57 godzin. I prawdopodobnie już niedługo utraci swój tytuł za sprawę pewnego YouTubera, który wynik przebił.
TCNick3, bo pod takim nickiem kryje się śmiałek, grał w Super Smash Bros. Ultimate nieprzerwanie przez 69 godzin, 4 minuty i 20 sekund. Jak widać, nie skończyło się na minimalnym przeskoczeniu wyniku Daniela, ale na całkowitej dominacji. Same liczby nie są oczywiście przypadkowe - gracz pokusił się o symboliczną zabawę, albowiem jego rezultat to nic innego jak 69|4|20.
Mężczyzna nie kryje, że było to bardzo wycieńczające doświadczenie, a załoga od Rekordów Guinnessa musi zająć się weryfikacją jego osiągnięcia. Jeśli jesteście natomiast ciekawi, jak dokładnie przebiegała cała "zabawa" i jakie doświadczenia ma sam TCNick3, to opowiedział on o Twoim w najnowszym filmie na swoim kanale. Sprawdźcie śmiało.