Jeremy Renner jest w stanie „krytycznym, ale stabilnym”. Aktor znany z MCU uległ poważnemu wypadkowi
Jeremy Renner uległ poważnemu wypadkowi podczas pobytu w swojej posiadłości znajdującej się w pobliżu miasta Reno w stanie Nevada. Aktor został przetransportowany samolotem do szpitala, gdzie musiał otrzymać specjalistyczną pomoc.
Redakcja Deadline informuje, że Jeremy Renner jest w „krytycznym, ale stabilnym, stanie przez obrażenia doznane po wypadku w trakcie odśnieżania”, na który wpływ miały bardzo złe warunki atmosferyczne. Aktor przebywał w swoim domu w pobliżu ośrodka narciarskiego Mount Rose Ski Tahoe.
Jak podaje gazeta Reno Gazette-Journal, w sylwestra w tamtejszej okolicy przeszła burza śnieżna, przez którą 35 000 domów w hrabstwach Washoe, Carson, Douglas, Storey i Lyon w północnej Nevadzie zostało pozbawionych prądu.
Rzecznik rodziny potwierdził, że 51-letni aktor został w niedzielę przetransportowany samolotem do szpitala, gdzie otrzymał „doskonałą opiekę”. Jak na razie jednak nie możemy liczyć na więcej szczegółów dotyczących jego stanu zdrowia.
Jeremy Renner od lat wciela się w jedną z czołowych postaci Marvel Cinematic Universe (Hawkeye) oraz jest gwiazdą serialu „The Mayor of Kingstown”, którego 2. sezon będzie od 15 stycznia emitowany na Paramount+. Aktor był dwukrotnie nominowany do Oscara – w kategoriach dla Najlepszego aktora za „The Hurt Locker. W pułapce wojny” (2008) oraz najlepszego aktora drugoplanowego za występ w filmie „Miasto złodziei” (2010).