Avatar 2 to wciąż dopiero wprowadzenie? James Cameron zapowiada, że "najlepsze zostawił na koniec"
"Avatar 2" okazał się ogromnym sukcesem - przede wszystkim pod względem finansowym. Pozycja cały czas pnie się w rankingach i biorąc pod uwagę tempo oraz liczby, nawet pomimo obecności w czołówce ubiegłego roku, może znaleźć się także na wysokiej lokacje 2023. Choć trudno być tym faktem zaskoczonym - to jedna z największych marek filmowych XXI wieku.
A okazuje się, że przed nami jeszcze całkiem sporo do poznania. Sam James Cameron przyznał jakiś czas temu w wywiadzie, że przy okazji trzeciej części dane nam będzie poznać kolejne plemię Na'vi - tym razem związane z ogniem. I być może wszystko się dopiero rozkręca, albowiem w ostatnim wywiadzie zdradził, że "Avatar" i "Avatar: Istota Wody" to dopiero wprowadzenie!
Popularny reżyser przyznał, że dwa pierwsze filmy służyły zaledwie jako "nakrycie stołu przed posiłkiem", a najlepsze, co ma do zaoferowania, zostawił na później. Cóż, jakby na to nie spojrzeć, taka wypowiedź pozwala z optymizmem patrzeć na przyszłość serii. I jeśli tylko rzeczywiście uda się sprawić, że każda następna produkcja będzie lepsza od poprzedniej, nie będziemy mieli na co narzekać.
James Cameron says he's saving 'the best' #Avatar films for last
— ScreenTime (@screentime) January 5, 2023
"[1 & 2] were an introduction, a way to set the table before serving the meal"
(via 20 minutes) pic.twitter.com/689FJVRaHk