The Last of Us jest polecany przez niemal wszystkich krytyków. Serial PlayStation i HBO podbija rankingi
Craig Mazin oraz Neil Druckmann wywiązali się z zadania, dostosowując historię przedstawioną w jednej z najpopularniejszych gier Naughty Dog do realiów telewizji. Od wczoraj o serialu, w którym w rolach głównych występują Pedro Pascal i Bella Ramsay jest szczególnie głośno, dzięki kapitalnemu przyjęciu krytyków.
„The Last of Us” jest jedną z najgłośniejszych premier HBO na początku roku – co tu dużo mówić, klimatyczna produkcja od kilkunastu tygodni jest promowana przez stację na rozmaitych materiałach, a poszczególne osoby zaangażowane w projekt w wywiadach dzielą się swoimi bardzo pozytywnymi wrażeniami z pracy na planie. Do debiutu opowieści dojdzie 16 stycznia.
Wczoraj pochylaliśmy się nad szczegółami pierwszych recenzji serialu HBO, które zwiastują niezwykle dopracowaną, solidną produkcję czerpiącą garściami z oryginału. Przed laty gra Naughty Dog była doceniana za swoją filmowość i głęboką historię – z tych elementów skorzystali także twórcy, pogłębiając obraz świata, w którym ludzie mierzą się z epidemią CBI.
„The Last of Us” jest polecane przez 97% krytyków serwisu Rotten Tomatoes (60 tekstów), lecz warto podkreślić, że jeszcze wczoraj przez wiele godzin średnia serialu wynosiła 100%, a zaburzyły ją dwie nieprzychylne opinie. Na portalu Metacritic pierwszy sezon otrzymał średnią 84 punktów (26 recenzji) – we wszystkich wskazanych przypadkach popularne strony internetowe wystawiły produkcji HBO certyfikaty zachęcające do seansu („Metacritic Must-Watch” oraz „Fresh Rotten Tomatoes”).
Przed ekipami PlayStation oraz HBO największe wyzwanie – konfrontacja z widzami, wśród których nie zabraknie najbardziej oddanych fanów IP. Nie ulega wątpliwości, że gracze kochający historię The Last of Us będzie dokładnie analizować środki zastosowane przez filmowców i poszanowanie wobec pierwowzoru. Wiele jednak na to wskazuje, że aktorzy oraz cały zespół odrobili zadanie domowe i stworzyli znakomitą opowieść.