The Last of Us znacząco poprawia swój wynik. Widzowie ochoczo oglądają hit HBO

HBO intensywnie promuje „The Last of Us”, co jak najbardziej może wpływać na słupki oglądalności. W dniu premiery opowieść przyciągnęła przed ekrany wiele osób, lecz zainteresowanie nie słabnie, co tylko potwierdza, że kolejni odbiorcy poznają historię Ellie i Joela.
„The Last of Us” tworzone we współpracy z HBO to projekt będący początkiem szeroko zakrojonej strategii Sony mającej na celu przygotowywanie produkcji z bohaterami PlayStation, które debiutują zarówno na małych, jak i dużych ekranach. „Uncharted” przetarł szlaki, lecz obserwując proces powstania widowiska z Tomem Hollandem w roli głównej, można śmiało stwierdzić, że filmu nie omijały problemy. Serial na podstawie gry Naughty Dog od początku był rozwijany przez doświadczonych twórców, a za scenariusz odpowiadali Neil Druckmann i Craig Mazin.
Możemy podejrzewać, że właśnie dobranie odpowiedniej ekipy okazało się kluczem do sukcesu, którym ochoczo chwali się stacja HBO. Serial „The Last of Us” w kolejne 24 godziny od premiery znacząco poprawił swój rezultat – w 2 dni pierwszy odcinek wybrało ponad 10 mln widzów.




„Premiera serialu @TheLastofUsHBO zgromadziła już ponad 10 milionów widzów w ciągu dwóch dni na platformach linearnych i @HBOMax w Stanach Zjednoczonych”.
The series premiere of @TheLastofUsHBO has now reached over 10M viewers in two days across linear and @HBOMax platforms in the United States. #TheLastOfUs pic.twitter.com/VNov11S9NW
— Max PR (@MaxPR) January 18, 2023
„Ród smoka”, który jak dotąd ustanowił dla HBO i HBO Max rekord oglądalności, nadal pozostaje niekwestionowanym liderem, lecz warto zauważyć, że produkcja przygotowana we współpracy z PlayStation nieustannie poprawia swój wynik. Obecnie średnia serii na serwisie Rotten Tomatoes wynosi 99% od recenzentów i 96% od widzów.