Dragon Age: Dreadwolf z pierwszymi szczegółami? Do Internetu wyciekły materiały z wczesnej wersji
W temacie Dragon Age: Dreadwolf nie działo się tak wiele w ostatnich latach, jak dzieje się obecnie. Wystarczy zerknąć okiem na wczorajsze doniesienia, gdzie przy okazji kilku szczegółów, bardzo wiarygodny insider podzielił się masą informacji, które sugerowały, że produkcja może znajdować się jeszcze w stosunkowo wczesnej fazie rozwoju. To z kolei miało oznaczać, że na premierę przyjdzie nam poczekać najkrócej do przyszłego roku.
I o ile na debiut widocznie poczekamy, o tyle nie musieliśmy specjalnie uzbrajać się w cierpliwość pod kątem kolejnych przecieków. Zaledwie kilka godzin po tym, jak wspomniane treści trafiły do Internetu, pojawiły się także materiały z wczesnej wersji (alfa) gry! Jeden z użytkowników Reddita podzielił się garścią zrzutów ekranu, a nawet wideo prezentującym rozgrywkę z Dragon Age: Dreadwolf!
Wszystkie dostępne elementy znajdziecie w tym miejscu, a prócz tego warto wspomnieć także o kilku szczegółach, jakie przekazał wspomniany wcześniej gość za pośrednictwem popularnego internetowego forum:
- Walka odbywa się całkowicie w czasie rzeczywistym i przypomina hack'n'slash. Powiedziano mi, że punktem odniesienia był God of War (2018) i to widać.
- Postać ma: swój zwykły atak, combo, personalizowane umiejętności, a także specjalny pasek, który się ładuje, umożliwiając wykonanie specjalnego ruchu. Nie bardzo rozumiem porównanie do koła FF15. To standardowe koło umiejętności Dragon Age.
- Nie wykazano kontroli grupy postaci. Myślę, że bezpiecznie jest powiedzieć, że nie będziesz w stanie bezpośrednio kontrolować członków swojej drużyny w grze. To powiedziawszy, prawdopodobnie będziesz w stanie powiedzieć im, aby wykonali określone czynności. Ale najwyraźniej było to zablokowane w Alfie
- Rzeczą, która jako pierwsza rzucała się w oczy, była ZNACZĄCA poprawa jakości animacji. Nigdy nie widzieliśmy tak dobrej jakości animacji w żadnej grze BioWare.
- Nigdy więcej sztywnych animacji, wszystko jest bardzo płynne i wydaje się również bardzo responsywne.
- Płynność skoków jest podobna. Więc ciesz się, jeśli lubisz dużo skakać w DAI.
- Ponieważ postać była kolesiem z mieczem i tarczą, był w stanie parować ataki wrogów i kontynuować kontry. Trudno określić ich dokładne umiejętności, mieli tylko dwa skróty klawiszowe wraz ze specjalnym. Ale jeden wydaje się być w zasadzie kopnięciem zrzutu, a drugi naładowanym atakiem mieczem. Nie jestem pewien, co dokładnie robi specjalny atak.
- Interfejs użytkownika jest podobny do DAI, ale jest to również wersja alfa, a interfejs użytkownika jest ostatnią rzeczą dopracowaną w jakiejkolwiek grze. Postać ma sloty na klatkę piersiową, hełm, broń podstawową i na tarczę (broń pomocniczą?). Jeśli chodzi o akcesoria: jedno miejsce na amulet, jedno miejsce na pasek i dwa miejsca na pierścionki.
- Aha, włosy postaci wyglądały wspaniale. To znaczy, przebijały się przez ich hełm. Ale były płynne i ruchome, gdy się poruszali. Wreszcie koniec ze sztywnymi włosami. Miejmy nadzieję, że mamy więcej niż tylko dwie czarne fryzury.
- Wrogowie byli właściwie tylko odmianami mrocznych pomiotów, z wyjątkiem smoka, ale znowu wydawało się, że mają moc "Czerwonego Lyrium".
Brzmi intrygująco i zdecydowanie rozbudzi oczekiwania wielu osób. Osobiście przyznam, że jestem bardzo ciekaw tego, jak całość wyjdzie w praktyce i czy uda się ją odpowiednio podrasować, aby sprostała oczekiwaniom tak długo wyczekujących graczy. Czekacie?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dragon Age: The Veilguard.