Xbox poradzi sobie bez Activision Blizzard. Phil Spencer uważa, że umowa nie ma nic wspólnego z PlayStation
Microsoft wciąż czeka na pozytywne informacje od urzędników z Wielkiej Brytanii, Europy oraz Stanów Zjednoczonych, a w sprawie transakcji wypowiedział się Phil Spencer. Szef marki Xbox jest przekonany, że jego firma poradzi sobie bez Activision Blizzard.
W ostatnich dniach słyszeliśmy sporo na temat transakcji Microsoftu z Activision Blizzard, ponieważ producent Xboksów podpisał umowy z Nintendo i firmą NVIDIA, by móc w przyszłości oferować Call of Duty większej liczbie graczy.
Na temat transakcji wypowiedział się Phil Spencer, który w rozmowie z The Times potwierdził, że już w styczniu 2021 roku rozmawiał z szefem Sony na temat sytuacji z Activision Blizzard. Dyskusja z Kenichiro Yoshidą była „bardzo serdeczna”, ale i tak japońska korporacja próbuje zablokować transakcję.
Szef marki Xbox jest jednak przekonany, że dobra konkurencja w żaden sposób nie może zaszkodzić konsumentom – jego zdaniem Microsoft, Sony i Nintendo dobrze radzą sobie na rynku konsol, ponieważ każda z korporacji posiada unikalne mocne strony, które dają graczom wybór.
Phil Spencer podczas rozmowy podkreślił, że umowa z Activision Blizzard ma na celu zwiększenie obecności Microsoftu w grach mobilnych i nie jest związana z zaangażowaniem PlayStation w Call of Duty.
Microsoft zdaje sobie sprawę, że regulatorzy mogą zablokować transakcję, ale Spencer jest przekonany o jednym – Xbox będzie istniał nawet bez Activision Blizzard.
„To ważne przejęcie dla nas. Nie jest to jednak jakiś element, który mógłby zaważyć na przyszłości - Xbox będzie istniał, jeśli ta transakcja nie przejdzie”.