Sony musi zwrócić pieniądze za mikrotransakcje. EA ma problemy, bo FUT został uznany za hazard
Electronic Arts ma coraz większe kłopoty. W wyniku najnowszego orzeczenia austriackiego sądu dział PlayStation został zmuszony do zwrócenia stosunkowo małej kwoty za lootboxy. Rozwiązanej tej sprawy może jednak zachęcić innych graczy do domagania się o oddanie zainwestowanych środków.
Sprawa ma swój początek już w październiku 2022 roku, kiedy w Sądzie Rejonowym w Hermagor w Karyntii rozpoczął się proces cywilny – po tym jak 17-latek stracił 400 euro na FIFA Ultimate Team, poczuł się oszukany i chciał odzyskać wydane pieniądze. Przez rodzinę zostali wynajęci pełnomocnicy, którzy przyjrzeli się sprawie i śmiało uznali, że FUT narusza austriacką ustawę hazardową. Ponieważ zakupy były dokonywane przez PS Store, stroną sporu stało się Sony Interactive Entertainment.
Był to pierwszy z kilku rozpoczętych procesów, który został zakończony 3 marca – sąd uznał, że Sony naruszyło ustawę i nakazało firmie zwrot 338,26 euro. Karty Electronic Arts zostały sklasyfikowane jako „gry hazardowe wymagające licencji”. Wyrok nie jest prawomocny, dlatego PlayStation może się odwołać, przedłużając proces prawny.
Richard Eibl, dyrektor zarządzający firmą Padronus finansującą spory sądowe, ma pełną świadomość, że wyrok może być przełomem dla całej branży gier:
„Wyrok ten jest sygnałem dla całej branży gier wideo. Ani w Austrii, ani w Niemczech nie było dotychczas orzecznictwa w kwestii legalności lootboxów i możliwości odzyskania dokonanych wpłat”.
Wydaje się, że sprawa dopiero nabiera rozpędu, bowiem oddział Sony zajmujący się krajami niemieckojęzycznymi na pewno będzie się odwoływać, jednak kolejni prawnicy uważają, że będzie to przełom dla Electronic Arts. Po raz pierwszy sąd nakazał zwrotu pieniędzy za paczki z FIFA Ultimate Team.
Jak wskazują prawnicy zajmujący się procesem, identyczną drogą podążyli już kolejni gracze, którzy chcą odzyskać zainwestowane środki.
