Recenzje Dead Cells: Return to Castlevania zachęcają do nowej przygody. Fani będą zadowoleni
Motion Twin nawiązało współpracę z Konami, by wykorzystać markę Castlevania do rozbudowania Dead Cells. Rozszerzenie zostało ocenione przez pierwszych dziennikarzy, którzy doceniają nową zawartość, więc entuzjaści IP mogą szykować się na przyjemną rozgrywkę.
Dead Cells zadebiutowało na pierwszych platformach w 2018 roku, ale deweloperzy wciąż nie są gotowi, by zapewnić pełnoprawną kontynuację. Zamiast „dwójki” studio zaoferowało dodatek zatytułowany Return to Castlevania, który aktualnie zbiera oceny na poziomie 88%, czyli bardzo podobne noty względem podstawki.
Pierwsze recenzje Dead Cells: Return to Castlevania zapowiadają ogromną zawartość i dodatek zapewnia dobrą zabawę na wiele godzin – choć oczywiście mając odpowiednie doświadczenie dość szybko poznacie zakończenie DLC. Twórcy przygotowali świetne nowe bronie oraz interesujący tryb rozgrywki.
Dead Cells: Return to Castlevania to podobno jeden z najlepszych oraz może i nawet najlepszy crossover, który jest naprawdę ciekawym połączeniem – z jednej strony otrzymaliśmy znany gameplay, ale całość jest rozbudowana o świetne umiejscowienie wydarzeń.
Dodatek otrzymał nowe poziomy i kolejnych bossów, ale warto na pewno wspomnieć, że nowa zawartość może wymęczyć nowicjuszy – wśród recenzji pojawiają się opinie, według których Dead Cells: Return to Castlevania to dobra propozycja dla doświadczonych graczy.
Na fanów Castlevanii czeka również cała masa Easter Eggów, ale warto wiedzieć, że nowe biomy są znacznie mniejsze względem terenów z podstawki. Rozszerzenie nie zmienia znanej rozgrywki, ale gra została dobrze rozbudowana o zawartość z IP Konami.
Tak prezentują się pierwsze recenzje Dead Cells: Return to Castlevania:
- GameGrin - 9.5 / 10,
- XboxEra - 9.5 / 10,
- We Got This Covered - 4.5 / 5,
- Twinfinite - 4.5 / 5,
- CGMagazine - 9 / 10,
- Worth Playing - 9 / 10,
- Kakuchopurei - 90 / 100,
- GameSpot - 8 / 10,
- Destructoid - 8 / 10,
- MonsterVine - 4 / 5.