Shazam Gniew bogów z „rozczarowującą” premierą. Film nie sprostał oczekiwaniom

„Shazam Gniew bogów” jest najnowszą superbohaterską opowieścią i jednocześnie następną produkcją, która zawiodła w premierowy weekend. Film nie miał szans, by chociaż zbliżyć się do przedstawianych prognoz, które i tak nie zwiastowały ogromnego komercyjnego sukcesu.
Analitycy zakładali, że nowa przygoda zmieniającego się w odważnego herosa Billy’ego Batsona na start wygeneruje 35-40 mln dolarów w Stanach Zjednoczonych – w porównaniu z budżetem całego przedsięwzięcia wskazana kwota nie należała do najwyższych. Plany jednak posypały się niczym domek z kart. Widowisko rozbudowujące kinowe uniwersum DC nie przyciągnęło przed ekrany aż tak wielu odbiorców i zdobyło rozczarowujące 30,5 mln dolarów w 4071 kinach w Ameryce Północnej.
„Shazam Gniew bogów” cieszył się znacznie mniejszą popularnością niż pierwszy „Shazam” (53,5 mln dolarów), co może zwiastować rychłą porażkę kontynuacji i całej serii. Produkcja wygenerowała dodatkowe 35 mln dolarów z 77 zagranicznych rynków, uzyskując „fatalny globalny start” wynoszący zaledwie 65,5 mln dolarów.




Nakręcenie najnowszej przygody kosztowało 110 mln dolarów, natomiast Warner Bros. Discovery przeznaczyło kolejne 100 mln dolarów na promocję – biorąc pod uwagę obecne przyjęcie filmu, któremu nie pomagają mało entuzjastyczne oceny, twórcy mogą mówić o sporych trudnościach.
„Shazam Gniew bogów” zanotował jeden z najgorszych startów w historii DC Cinematic Universe. Tylko „Wonder Woman 1984” (16,7 mln dolarów) i „Suicide Squad” (26 mln dolarów) zaliczyły gorsze starty, lecz trzeba pamiętać, że filmy debiutowały w bardzo wymagającym okresie i jednocześnie były dodawane do oferty HBO Max.
Dodajmy, że „Krzyk 6” zdobył globalnie już 116 mln dolarów, „Creed 3” dorzucił kolejne miliony, przebijając rezultat poprzedniej części i osiągając 115 mln dolarów, „65” zarobił jak na razie 22,4 mln dolarów (budżet wyniósł 45 mln dolarów), a „Ant-Man i Osa: Kwantomania” ma na koncie 462 mln dolarów.