Final Fantasy XVI „wykorzystuje moc PS5”. Gra została „zoptymalizowana i opracowana” dla PlayStation 5
Final Fantasy XVI zmierza wyłącznie na PlayStation 5, a Sony nie tylko zagwarantowało sobie ekskluzywność, ale przede wszystkim pomogło w realizacji projektu. Square Enix nie ukrywa, że tytuł został stworzony z myślą o PS5 i dzięki temu wykorzysta potencjał konsoli.
Hiroshi Takai udzielił krótkiego wywiadu na blogu PlayStation, w którym po raz kolejny odniósł się do kwestii dopracowania nadciągającego jRPG-a. Japońskie studio we współpracy z producentem przyjrzało się wielu aspektom gry, która od podstaw została zrealizowana dla konsoli aktualnej generacji.
Programiści, realizując Final Fantasy XVI, zostali miło zaskoczeni wielkością pamięci oraz szybkością dysku SSD – podczas wcześniejszych projektów deweloperom ze Square Enix doskwierało szereg rozwiązań, a tym razem byli w stanie zaszaleć.
„Dwie główne rzeczy, które mnie uderzyły to wielkość pamięci i szybkość dysku SSD. Przez lata pracowałem z wieloma różnymi sprzętami i w wielu z nich nie udało się osiągnąć odpowiedniej równowagi pomiędzy możliwościami sprzętu a wielkością pamięci. PS5 jest jednak inne - ma zainstalowaną wystarczającą ilość pamięci, by w pełni wykorzystać możliwości sprzętu. Jeśli chodzi o dysk SSD, to podczas tworzenia gry byłem po prostu zdumiony jego szybkością”.
Możliwości konsoli pozwoliły dopieścić piękną i szczegółową grafikę:
„Oczywiście chcieliśmy, by grafika była jak najlepsza, więc skupiliśmy się na drobnych szczegółach modeli postaci i otoczenia, a także na jakości oświetlenia i cieni, by naprawdę błyszczały. Samo wyrenderowanie tych modeli na ekranie, a następnie nałożenie na nie efektów świetlnych i cieni jest bardzo pracochłonne. Jesteśmy w stanie to zrobić tylko dzięki wielkości pamięci PS5. Clive, protagonista FFXVI, może wyprowadzać wiele różnych ataków, a animacje i efekty dla nich wszystkich mieszczą się w pamięci. A sposób, w jaki gra płynnie przechodzi od zasobożernej rozgrywki do równie intensywnych cutscenek i z powrotem, nie byłby możliwy, gdyby nie szybkość dysku SSD”.
Zespół nie zapomniał o wykorzystaniu możliwości kontrolera DualSense, dlatego też chociażby podczas otwierania ciężkich drzwi odczujemy opór adaptacyjnych triggerów, a haptyczne wibracje pomogą w pełni doświadczyć każdej sceny – autorzy przekształcili efekty dźwiękowe na wibracje, co pozwoliło uzyskać intrygujący efekt.
Hiroshi Takai potwierdził również, że Final Fantasy XVI to tak naprawdę pełnoprawny RPG akcji, którego gameplay został dostosowany do DualSense:
„To prawda, kiedy przyszło do projektowania FFXVI, chcieliśmy zobaczyć, co się stanie, jeśli pójdziemy w nowym kierunku i zrobimy z tego pełnoprawne RPG akcji. Dopracowaliśmy rozgrywkę tak, że kiedy bierzesz do ręki kontroler DualSense, każde twoje działanie wywołuje reakcję, którą możesz naprawdę poczuć. Jedną z głównych cech systemu walki jest szeroki zakres zdolności Eikonów, które Clive może uwolnić, co daje graczom dużą swobodę w podejściu do walki. Do tego dochodzą jeszcze bitwy Eikon vs. Eikon, w których gracz kontroluje bezpośrednio słynne summony z serii. Od samego początku do końca jest to jazda bez trzymanki”.
Na blogu PlayStation opublikowano kilka nowych screenów z Final Fantasy XVI, które zobaczycie w naszej galerii.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XVI.