Arabia Saudyjska inwestuje 38 mld dolarów w gaming. Szejkowie mogą przejąć dużego wydawcę
Muhammad ibn Salman, książę koronny i następca tronu Arabii Saudyjskiej, w zeszłym roku rozpoczął plan, dzięki któremu jego państwo ma stać się ważnym punktem w branży gier. Za sprawą Funduszu Inwestycji Publicznych przejęto całe SNK oraz pakiety mniejszościowe w wielu znanych studiach, ale okazuje się, że to dopiero początek.
Redakcja Bloomberg zdradza plany Arabii Saudyjskiej, która chce stać się „dużym graczem” na rynku gier i choć początkowo państwo myślało o inwestycji dużych pieniędzy w sporty elektroniczne, teraz Fundusz Inwestycji Publicznych będzie chciał tworzyć, wydawać i kupować gry „najwyższej klasy” i wspierać przemysł w Rijadzie.
Fundusz w lutym przejął kolejny pakiet Nintendo posiadając już 8,3% firmy – jest to największy zewnętrzny udziałowiec, który choć nadal nie posiada większego prawa głosu, to jednak plany są znacznie większe.
Arabia Saudyjska aktualnie nie posiada żadnych znaczących zespołów, które realizują gry z segmentu AAA, jednak w przyszłości ma to się zmienić. Państwo chce pomóc „partnerom i innym firmom przybywającym” do Arabii, by zainteresowani mogli realizować największe projekty.
Rząd Arabii Saudyjskiej postanowił zainwestować 38 miliardów dolarów, by upewnić się, że to właśnie ten kraj stanie się kolejnym „centrum gamingu” i kolejne firmy będą chciały tworzyć oraz wydawać swoje gry w Arabii.
Na dobry początek w zeszłym roku utworzono Savvy Games Studios i 45-osobowy zespół ma stworzyć grę mobilną, by następnie rozpocząć prace nad konsolowym tytułem.
Założenie studia i praca od podstaw jest trudna, więc Fundusz Inwestycji Publicznych planował przejęcie większej korporacji, ale według oficjalnego komunikatu „Electronic Arts jest za duże” – Arabia Saudyjska chce przeznaczyć około 13 mld dolarów na przejęcia.
W raporcie redakcji Bloomberg nie padła konkretna nazwa firmy, ale Brian Ward (dyrektor generalny Savvy) potwierdził, że istnieje możliwość przejęcia wydawcy.