Horizon Forbidden West: Burning Shores to „graficzny majstersztyk”. Specjaliści chwalą przygodę z PS5
Horizon Forbidden West: Burning Shores jest dostępny wyłącznie na PlayStation 5 i najnowsza przygoda Aloy jest chwalona przez Digital Foundry. Oliver Mackenzie podkreśla siłę produkcji, która zachwyca pod względem grafiki.
Już Horizon Forbidden West zostało docenione za między innymi grafikę, ale jak wiadomo zeszłoroczna produkcja trafiła na konsole dwóch generacji. Twórcy realizując Burning Shores postanowili wyciągnąć dodatkową moc z PlayStation 5 i zespół Sony nie zawiódł dostarczając genialną pod względem oprawy pozycję.
Digital Foundry podkreśla, że Horizon Forbidden West: Burning Shores działa w trzech trybach – natywne 4K z 30 fps, do 4K w 40 fps i 1080p z 60 fps. Deweloperzy pozwalają nam także wykorzystywać VRR, więc w trybie wydajnościowym otrzymujemy od 60 do 80 klatek na sekundę.
W Horizon Forbidden West: Burning Shores twórcy zastosowali nowy system chmur, który nie był możliwy do przygotowania na PS4. Technologia sprawia, że przykładowo „podczas zachodu słońca niebo w grze wygląda szczególnie oszałamiająco”. Gracze mogą dosłownie dostrzec, jak promienie światła przenikają przez poszarpane krawędzie chmur.
Dziennikarz chwali także dopracowaną geometrię, która jest potwierdzeniem, że deweloperzy wykorzystali możliwości PlayStation 5. Gracze poczują także skalę świata i dostrzegą dopracowane pojedynki – pod koniec gry otrzymujemy epicką bitwę, która poziomem skali przypomina starcia z serii God of War.
Horizon Forbidden West: Burning Shores został nazwany „wizualną wizytówką” PlayStation 5 – deweloperzy od początku do końca zrealizowali pozycję, by czerpać garściami z możliwości nowych technologii, które są możliwe dzięki mocy PS5.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Horizon Forbidden West: Burning Shores.
