Sonic Frontiers cały czas dociera do nowych graczy. Twórcy ponownie chwalą się sprzedażą
Sonic Frontiers to jedna z ciekawszych gier ostatniego roku i produkcja, która udowodniła, że świat Superszybkiego Jeża ma jeszcze wiele do zaoferowania i bynajmniej nie trzeba się ograniczać do formuły, którą zdążyliśmy doskonale poznać przez kilka minionych lat. Zaserwowano nam tu otwarty świat, ciekawe walki z bossami, epicką (w kontekście jej rozmachu) fabułę i zaledwie nawiązania do oryginalnych biegów po torach z przeszkodami.
A choć początkowo nie brakowało kontrowersji z tym związanych, to koniec końców gra obroniła się sama i dowodzi temu coś, co bardzo często stanowi najlepszy dowód tego, czy warto było brnąć w pozornie kontrowersyjnym kierunku. Zgodnie z najnowszą informacją, którą podzieliła się ekipa wydawców, a więc SEGA, sprzedaż cały czas rośnie. Wiemy to z najnowszego, kwartalnego zestawienia finansowego, które niedawno opublikowano.
Wynika z niego, że obecnie w skali globalnej rozeszło się ponad 3.2 miliona kopii, co stanowi wynik o 200 tysięcy wyższy od tego, którym chwalono się niewiele ponad miesiąc temu. I biorąc pod uwagę, że od debiutu już trochę minęło, to tempo wciąż jest niezłe (jak na Sonica przystało!). A skoro jeszcze na początku roku wspomniano, że "sprzedaż przekroczyła oczekiwania", a DLC wciąż się pojawiają, to więcej gier w tym klimacie zdaje się teraz odpowiedzią na pytanie "kiedy?", a nie "czy?". Graliście? Jak wrażenia?