Netflix ma problem z promocją 3 sezonu Wiedźmina. (Nie)spodziewany hejt i krytyka
Uniwersum Wiedźmina, stworzone przez Andrzeja Sapkowskiego, było do tej pory jednym z większych sukcesów Netflixa. Przynajmniej w naszym kraju. Niestety, po rozpoczęciu promocji trzeciego sezonu, internet został zalany falami negatywnych komentarzy. Reakcje fanów są przeważająco krytyczne, co może mieć negatywny wpływ na przyszłość tego serialu.
W kwietniu 2023 roku Netflix opublikował teaser, zdjęcia oraz plakat zapowiadający powrót popularnej serii. Jednak, zamiast pozytywnych reakcji, fani zaczęli wylewać swoje żale i krytykę na temat okoliczności, w jakich Henry Cavill zdecydował się zrezygnować z roli Geralta z Rivii. Zdecydowanie nie spodobało się im to, że nie będą mogli oglądać poczynań swojego ulubionego aktora. Wygląda więc na to, że aktor, który ma go zastąpić (Liama Hemswortha) będzie miał nieco pod górkę, o ile w ogóle uda mu się kogoś zadowolić.
Dodatkowo, fanom nie spodobała się decyzja o podzieleniu trzeciego sezonu na dwie części. Tutaj już wyciągnięto większe działa, oskarżają Netflix o manipulację. Chcąc pożegnać z serialu Cavilla, będą chcieli zrobić z tego chwyt reklamowy. Przeważająca liczba negatywnych komentarzy jest pełna przekonań, że to koniec Wiedźmina, a trzeci sezon powinien być ostatnim. Na chwilę obecną, Netflix nie skomentował całej tej sytuacji. Premiera trzeciego sezonu zaplanowana jest na 29 czerwca (5 odcinków) i 27 lipca (3 odcinki).