Redfall z pierwszą aktualizacją po premierze. Na początek 3 poprawki
Arkane Studios po sześciu dniach od premiery wydało pierwszy patch do wampirzej produkcji. Na dobry początek nie powinniśmy spodziewać się zbyt wielu zmian, choć deweloperzy zajęli się trzema ważnymi niedogodnościami, z jakimi mierzyli się użytkownicy.
Premiera Redfall nie obyła się bez licznych kontrowersji, a testy produkcji tylko potwierdzały wrażenia wielu graczy – Arkane Studios nie dopracowało szeregu elementów nowej pozycji, przez co nie mogło hucznie świętować debiutu. Obecnie przyszedł czas na naprawę pozycji z krwiopijcami, co biorąc pod uwagę liczne zarzuty, może okazać się niełatwym zadaniem.
Studio bez większej zapowiedzi opublikowało pierwszą aktualizację, która w zależności od platformy zajmuje od 1,4 do 4,6GB. Co ciekawe, jeden z graczy na Reddicie wspomniał, że musi pobrać aż 56GB danych.
Jak dotąd twórcy nie wprowadzili opcji rozgrywki w oczekiwanych 60 klatkach na sekundę, nie zajęli się poprawkami z zablokowanymi, bądź też niedoczytującymi się teksturami lub nie zaoferowali rozgrywki offline. Na wstępie zespół zespół skoncentrował się na trzech uciążliwych aspektach:
ROZGRYWKA
- Naprawiono niekończący się ekran ładowania wynikający z zawieszenia i wznowienia rozgrywki podczas szybkiej podróży po mapie
- Naprawiono błąd systemu zapisywania wynikający z zawieszenia i wznowienia rozgrywki podczas szybkiej podróży po mapieSERWERY
- Zaktualizowano logikę serwera gry, by usprawnić komunikację z aktywnymi serwerami
Arkane Studios mierzy się ze sporym wyzwaniem, a doprowadzenie Redfall do oczekiwanego stanu może zająć naprawdę sporo czasu. Jednocześnie nie możemy mieć pewności, czy tytuł wyjdzie na prostą i będzie odznaczać się najwyższym poziomem jakości – w udostępnionych w zeszłym tygodniu recenzjach dziennikarze narzekali na pewne elementy leżące u podstaw całego projektu, które trudno będzie ulepszyć poprzez zwykłe łatki.