PlayStation VR2 ma jeszcze czas? Jim Ryan stwierdził, że "jeszcze za wcześnie na oceny"
Premiera PlayStation VR2 była niewątpliwie sporym wydarzeniem - nie zabrakło hucznych zapowiedzi, rozpędzonej do granic możliwości machiny marketingowej, ciekawych rozwiązań oraz oczywiście głośnych gier na start. Zainteresowanie było oczywiście odpowiednio wysokie, choć trudno stwierdzić, czy Sony może być z niego w stu procentach zadowolone. Zdaje się wręcz, że spora konkurencja zrobiła swoje.
Dziś można znaleźć w prasie oraz Internecie masę różnorodnych artykułów traktujących o goglach VR od Sony. Niektóre są bardzo optymistyczne i w ciepłych słowach opisują technologię, a inne zarzucają, że choć jest ciekawie, to inni twórcy sprzętów do wirtualnej rzeczywistości zrobili to wcześniej i lepiej. Niemniej, w pewnym sensie do sytuacji odniósł się Jim Ryan, który stwierdził, że to za wcześnie na stawianie wyroków:
PS VR2 został dopiero wydany, więc może być jeszcze za wcześnie, aby ocenić jego popularność, ale cieszymy się z wielu pozytywnych reakcji użytkowników i mediów.
[...] w okolicach premiery PS VR2 wydano ponad 40 gier. Ponadto, przed nami jest wiele tytułów na 2023 rok oraz późniejszych. Będziemy nadal dążyć do tego, aby ci, którzy zakupią PS VR2, mogli się nim cieszyć przez długi czas i byśmy my notowali zyski.
Brzmi to sensownie, choć jeśli ktoś nie jest zadowolony z obecnego obrazu PlayStation VR2, to raczej mało prawdopodobne jest, by takie słowa mogły coś zmienić. Faktem jest natomiast, że jeśli gry, które zostały zaproponowane na start, przypadły odbiorcy do gustu, to powinien on z optymizmem zerkać w przyszłość. A jak to wygląda u Was? Jesteście w posiadaniu rzeczonych gogli od Sony? Jeśli tak - podzielcie się wrażeniami!