„That is our Call of Duty”! Komisja Europejska tłumaczy słuszność fuzji Microsoftu i komentuje działania CMA

Gry
2558V
Microsoft Activision Blizzard
Wojciech Gruszczyk | 25.05.2023, 16:08

Margrethe Vestager, szefowa unijnego urzędu antymonopolowego, wydała oświadczenie dotyczące przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft. Jej zdaniem fuzja ma „znaczące efekty prokonkurencyjne” i w samej wypowiedzi pojawiają się dość bezpośrednie odwołania dotyczące blokady transakcji przez Competition and Markets Authority.

Unia Europejska za sprawą Komisji Europejskiej wydała zgodę na finalizację transakcji Microsoftu z Activision Blizzard. Jak wiadomo CMA skomentowało działania KE, więc Margrethe Vestager podczas przemówienia inauguracyjnego na Międzynarodowym Forum Studienvereinigung Kartellrecht skomentowała „ostatnie zmiany w zakresie kontroli połączeń w Unii Europejskiej”.

Dalsza część tekstu pod wideo

W samym oświadczeniu Margrethe Vestager na początku wytłumaczyła, jak działa jej urząd, by następnie przejść do konkretnego porównania.

Zdaniem Komisji Europejskiej, „fuzja Microsoft/Activision - z odpowiednimi środkami zaradczymi - jest nie tylko zgodna z jednolitym rynkiem, ale w rzeczywistości stanowi pozytywną zmianę”. Połączenie obu korporacji jest „przełomową transakcją”, ale ważnym odkryciem urzędników z Unii Europejskiej było dokładne sprawdzenie, jak wygląda sytuacja na rynku chmury – Margrethe Vestager podkreśla, że Microsoft tak naprawdę nie ma znaczącego udziału.

Nikt nie ma wątpliwości, że była to przełomowa transakcja w branży gier. Gry to dynamiczny rynek, który ma wpływ na miliony konsumentów w Europie. Transakcja ta zasługiwała więc na dokładne zbadanie. Przyjrzeliśmy się jej wpływowi na graczy dziś i w przyszłości - niezależnie od tego, czy grają na PC, konsolach czy telefonach. Skupiliśmy się na rozwoju streamingu w chmurze, który będzie odgrywał coraz większą rolę w sposobie, w jaki konsumenci uzyskują dostęp do gier.

Ważnym odkryciem było to, że ogólny udział w rynku Microsoftu i Activision był ogólnie niski w Europie. Dopiero gdy spojrzymy na konkretne segmenty, takie jak "strzelanki", osiągamy poziom powyżej 20%. Jeśli chodzi o konsole, Sony sprzedaje około 4 razy więcej konsol PlayStation niż Microsoft Xboksów.

W tym kontekście nie sądziliśmy, by fuzja stanowiła problem wertykalny. Powiedziano mi, że Call of Duty to bardzo popularna seria strzelanek. Stwierdziliśmy jednak, że Microsoft prawdopodobnie nie strzeliłby sobie w stopę, wstrzymując sprzedaż gier Call of Duty dla znacznie większej bazy graczy PlayStation. Nasi koledzy z CMA zgodzili się z nami i ostatecznie doszli do tego samego wniosku.

Komisja Europejska, identycznie jak Competition and Markets Authority, posiadała obawy dotyczące rynku w chmurze, ale zdaniem KE środki zaradcze pozwoliły „uwolnić potencjał rynku w chmurze”.

Mieliśmy obawy dotyczące gier w chmurze - wciąż rodzącego się rynku, ale spodziewamy się jego rozwoju, ponieważ oferuje on wiele korzyści dla graczy. Po pierwsze, umożliwia graczom odłączenie gier od konkretnych urządzeń - oznacza to większą dostępność i niższe koszty. Gry w chmurze zasługiwały więc na dogłębną ocenę. Była to powszechna obawa, ponieważ podobnie jak my, CMA koncentrowało się na tym rynku.

Obawialiśmy się, że Microsoft sprawi, że gry Activision będą dostępne wyłącznie w jego własnej usłudze gier w chmurze. Ograniczyłoby to dostęp do gier i wzmocniło pozycję Windowsa jako systemu operacyjnego.

Rozbieżności z CMA dotyczyły środków zaradczych. Zaakceptowaliśmy 10-letnią bezpłatną licencję dla konsumentów, aby umożliwić im strumieniowanie wszystkich gier Activision, na które mają licencję, za pośrednictwem dowolnej usługi w chmurze. Dlaczego to zrobiliśmy zamiast zablokować fuzję? Cóż, dla nas to rozwiązanie w pełni odpowiadało na nasze obawy. Co więcej, miało ono znaczące skutki prokonkurencyjne.

Weźmy pod uwagę sytuację sprzed fuzji, w której Activision nie udziela licencji na swoje gry usługom w chmurze. Tak więc w tym przypadku środek zaradczy otwiera drzwi mniejszym usługom w chmurze w UE do oferowania dużych gier na swoich platformach, poszerzając wybór dla graczy. Zalety tego środka zaradczego zostały uznane przez całe spektrum - przez deweloperów, dostawców gier w chmurze, dystrybutorów i oczywiście także przez grupy konsumenckie. A to dlatego, że uwolnił potencjał rynku chmury.

Margrethe Vestager potwierdziła, że dzięki środkom zaradczym gracze z Belgii będą mogli grać wkrótce w Call of Duty za pomocą połączenia internetowego Telenet w całej Belgii.

Szefowa unijnego urzędu antymonopolowego w słowach podsumowujących działania swojego zespołu podkreśliła, że misją regulatorów jest znalezienie rozwiązań, dzięki którym wszyscy gracze będą mogli cieszyć się grą... a w jej ostatnich słowach znalazła się piękna gra słów: „That is our Call of Duty”:

Podsumowując, pozwolę sobie spróbować dokonać wybiegającej w przyszłość oceny samej kontroli połączeń. Ponownie, nie mam kryształowej kuli. Wydaje się jednak jasne, że zmieniające się warunki kryzysu i przejścia będą ustalać agendę dotyczącą fuzji w nadchodzących latach. Od czasu pandemii zakłócenia stały się normą. Zmienia się sposób, w jaki konsumenci robią zakupy, pracują, relaksują się i utrzymują kontakty towarzyskie. Powinniśmy spodziewać się, że w nadchodzących latach doprowadzi to do konsolidacji w tradycyjnych sektorach, ale także do fuzji i przejęć w sektorach wschodzących.

Naszą misją jest towarzyszenie tej transformacji, jedna fuzja na raz. Naszym zadaniem jest znalezienie rozwiązań, które zapewnią uczciwą grę wszystkim graczom, przy ścisłej współpracy z siostrzanymi agencjami.

To jest nasze zadanie („That is our Call of Duty” - oryginalna pisownia).

Źródło: Unia Europejska

Komentarze (94)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper