Metal Gear Solid 3 Remake bez znaczących zmian. Studio ulepszy grafikę
W ostatnich latach byliśmy świadkami premier kilku rozbudowanych remake'ów, których autorzy nie tylko koncentrowali się na dopieszczeniu oprawy, ale jednocześnie włożyli mnóstwo pracy w zmiany w rozgrywce oraz historii. Możliwe, że Metal Gear Solid Delta: Snake Eater nie podąży podobną drogą.
Resident Evil 4 Remake oraz Dead Space Remake były dobitnym przykładem tego, jak znakomicie można zająć się klasykami. Studia przeniosły gry do współczesności, nie obawiając się o efekty wprowadzenia pewnych modyfikacji w fabule czy gameplayu – dzięki tak zdecydowanemu oraz spójnemu podejściu tytuły zostały dobrze przyjęte nie tylko przez nowych odbiorców, ale także wiernych fanów oryginałów.
Konami oraz Virtuos najwyraźniej nie będą czerpać z podobnych praktyk, a oryginalna przygoda Snake'a może nie zostać znacząco rozbudowana, pomimo zapewnień o "przeniesieniu immersji na wyższy poziom". Okazuje się bowiem, że Metal Gear Solid 3 Remake wykorzysta oryginalne linie głosowe nagrane do pierwowzoru.
Wiadomość potwierdził Tommy Williams, szef komunikacji Konami na Amerykę, w rozmowie z The Verge. Deweloper podkreślił, iż w dialogach w miarę możliwości nie zostaną wprowadzone żadne zmiany. Zatem aktorzy nie powrócą do pracy przy Metal Gear Solid Delta: Snake Eater, przez co możemy śmiało sądzić, że projekt nie zakłada nowych dialogów oraz pewnych zmian w fabule – trudno sobie wyobrazić, by bohater mógł trafić do nowego miejsca i nie wypowiedzieć nawet najdrobniejszej sekwencji.
Wiele na to wskazuje, że Metal Gear Solid 3 Remake otrzyma znaną historię, ale dla sporej części entuzjastów IP nie będzie to zła wiadomość. Lata temu Hideo Kojima opracował znakomitą grę, w której pewne zmiany mogłyby zostać krytycznie przyjęte.