Leprechaun powraca! Lionsgate nie rezygnuje z poszukiwania garnka złota na końcu tęczy
Studio zapowiedziało nowy film o Leprechaunie, złowrogim karle z irlandzkiej mitologii, który terroryzuje ludzi w obronie swojego bogactwa. To będzie kolejna odsłona najdłużej trwającej franczyzy w historii Lionsgate, która liczy już osiem filmów. Żaden z filmów nie odniósł sukcesu, co wydaje się nie odstraszać studia, aby nakręcić nowy. Wygląda więc na to, że Lionsgate nie rezygnuje z poszukiwania garnka złota na końcu tęczy.
Nowy projekt ma być świeżym spojrzeniem na serię i być skierowanym do nowego pokolenia widzów. Reżyserem filmu będzie Felipe Vargas, twórca nagradzanego krótkometrażowego filmu Milk Teeth. Scenariusz napisał Mike Van Waes, współautor nadchodzącego nowego filmu Lilo & Stitch. Producentami będą Roy Lee i Miri Yoon z Vertigo Entertainment, firmy odpowiedzialnej za takie hity jak Barbarian i filmy z serii To.
Pierwszy film o Leprechaunie powstał w 1993 roku, gdzie zadebiutowała popularna dziś aktorka Jennifer Aniston - kto nie zna Przyjaciół. W roli tytułowego stwora wystąpił Warwick Davis, znany z serii Gwiezdne wojny i Harry Potter. Davis grał Leprechauna w sześciu filmach, ale nie pojawił się w dwóch ostatnich: Leprechaun: Origins z 2014 roku i Leprechaun: Returns z 2018 roku.
Nie wiadomo jeszcze, kto wcieli się w rolę skrzata w nowym filmie, ale być może powróci do niej sam Davis. Premiera nowego filmu o Leprechaunie nie została jeszcze ustalona, ale wygląda na to, że będzie to idealna propozycja na może nie tak popularne u nas święto narodowe Irlandii - Dzień Świętego Patryka. Oglądaliście którąś z części? Jeżeli tak, to co o niej sądzicie? Jeżeli nie, to radzę nie kierować się średnią ocen.