Spider-Man: Beyond the Spider-Verse z mocniejszymi akcentami komediowymi? Więcej czasu ekranowego Spider-Hama

Cały czas jesteśmy właściwie w okresie premierowym "Spider-Man: Across the Spider-Verse", ale już teraz można napisać, że mówimy o sukcesie pod wieloma względami. Film notuje znakomite wyniki finansowe i zgarnia świetne oceny w recenzjach od krytyków. Na tym etapie bez ogródek skłonny jestem stwierdzić, że to produkcja, która znajdzie się w wielu topkach pod koniec roku. 

I choć dalej o samym tytule, jego fabule oraz fenomenie jest głośno, to coraz częściej przewija się także temat kontynuacji, która ma być jednocześnie trzecią częścią skupiającą się na Milesie Moralesie - "Spider-Man: Beyond the Spider-Verse". Wiemy, że film już powstaje, a teraz, dzięki wypowiedzi reżysera, wiemy także, iż będzie tam sporo miejsca dla ulubieńca odbiorców: 

Rzeczywiście, masz rację [o braku obecności Spider-Hama w sequelu - przyp. red.]. To była jedna z rzeczy, która została wycięta dość wcześnie - po prostu ze względu na czas. Wiedzieliśmy, że częścią radości z ponownego zebrania zespołu przez Gwen jest obietnica, że zobaczymy ich więcej w kolejnym filmie.

Wydaje się, że można śmiało założyć, iż jest to dość jasne przekazanie tego, że Spider-Ham powróci na nieco więcej chwil w trzecim filmie. To z kolei oznacza, iż prawdopodobnie będziemy mogli spodziewać się znacznie większej liczby komicznych sytuacji, które przecież są bezpośrednio powiązane z tam nietypowym, humorystycznym bohaterem.