MCU jest częścią problemu, przez który strajkują scenarzyści
Od początku maja w Stanach Zjednoczonych trwa strajk scenarzystów filmów, seriali i programów telewizyjnych. Scenarzyści domagają się lepszych warunków pracy i płacy od producentów, studiów filmowych i telewizyjnych. Strajk ma wpływ na wiele popularnych produkcji, w tym na Marvel Cinematic Universe.
Według analityka J. Holthama, scenarzyści są w niekorzystnej sytuacji finansowej, ponieważ ich wynagrodzenia są zbyt niskie w porównaniu z budżetami i zyskami z produkcji. Scenarzyści niższego szczebla zarabiają około 4 tysiące dolarów tygodniowo, a ich umowy są coraz krótsze. Scenarzyści wyższego szczebla mogą liczyć na 25 tysięcy dolarów za scenariusz (od odcinka), ale często muszą pisać sami wszystkie odcinki do danego serialu. Według reporterki Maureen Ryan, która napisała książkę o kłopotach współczesnego Hollywood, to właśnie MCU jest częścią problemu. Ryan ujawniła, że wielu doświadczonych scenarzystów nie chce pracować dla Marvel Studios, ponieważ nie mają tam żadnej autonomii. Głównymi scenarzystami seriali MCU są Kevin Feige albo inni dyrektorzy studia, a nie showrunnerzy.
Ryan podała przykład serialu WandaVision, który miał być napisany przez Jac Schaeffer. Jednak Schaeffer nie miała żadnego wpływu na kształt fabuły ani postaci. Wszystko było dyktowane przez Feige'a i jego zespół. Schaeffer była tylko wykonawcą jego pomysłów i nie mogła nic zmienić ani zaproponować. Strajk scenarzystów ma duże znaczenie dla branży filmowej i telewizyjnej, ponieważ wpływa na jakość i ilość produkcji. Nie wiadomo jeszcze, kiedy strajk się zakończy i czy scenarzyści osiągną porozumienie z producentami. Tymczasem wiele seriali i filmów jest opóźnionych lub wstrzymanych.